Michał Jankowski: Odbudowaliśmy się po "plamie" w Tarnobrzegu
Jednym z najlepszych zawodników Śląska w wygranym meczu z Rosą był polski obwodowy, który zdobył 13 punktów. Po zakończeniu meczu opowiedział o chęci rehabilitacji za zaskakującą porażkę z Siarką.
Od pierwszego podrzutu piłki spotkanie pomiędzy Rosą a Śląskiem było bardzo wyrównane. Przebiegało z lekkim wskazaniem na przyjezdnych, którzy osiągnęli nieznaczną przewagę i narzucili swój styl gry rywalom. - To był bardzo trudny mecz i takiego też się spodziewaliśmy - przyznał po ostatniej syrenie Michał Jankowski.
Obwodowy w środowy wieczór był jednym z najlepszych zawodników wrocławskiej ekipy. W ciągu prawie 29 minut spędzonych na parkiecie zdobył 13 punktów, notując skuteczność 5/7 z gry, w tym 3/4 z dystansu.
- Chcieliśmy udowodnić, że to był wypadek przy pracy i że ten zespół ma potencjał, potrafi grać z charakterem, i to pokazaliśmy w meczu z Rosą. Mam nadzieję, że tak będzie w kolejnych spotkaniach - dodał.
Co okazało się w środowy wieczór kluczowe dla końcowego zwycięstwa? - Zrealizowaliśmy założenia, jakie przed meczem nakreślił nam trener - stwierdził Jankowski. W następnej kolejce, a konkretnie w poniedziałek, Śląsk podejmie mistrza Polski z Zielonej Góry.