Kolejna porażka mistrza - podsumowanie 14. kolejki ESAKE

Dość niespodziewanie zakończył się pojedynek pomiędzy ekipami Maroussi a Panathinaikosem. Derby Aten okazały się szczęśliwe dla podopiecznych Soulisa Markopoulosa. Z kolei w meczu na szczycie drużyna Panelliniosu okazała się zdecydowanie lepsza od ekipy Arisu Saloniki. Efektowne zwycięstwo zanotowali także wicemistrzowie Grecji.

W tym artykule dowiesz się o:

W spotkaniu, które okrzyknięte zostało hitem kolejki, naprzeciwko siebie stanęły ekipy Penelliniosu Ateny oraz Arisu Saloniki. Obie drużyny prezentują w obecnych rozgrywkach wysoką dyspozycję. Pojedynek nieco lepiej otworzyli goście, choć ani na moment nie mogli oni osiągnąć wyraźnej przewagi. W kolejnych kwartach jednak coraz bardziej zarysowywała się przewaga miejscowych, którzy po 30 minutach gry prowadzili 56:40 i już w tym momencie stało się jasne, kto tego dnia zejdzie z parkietu w roli zwycięzców. W ostatniej partii gospodarze powiększyli dystans do rywala do 21 "oczek". Do zwycięstwa stołeczny klub poprowadził autor 16 punktów - Ivan Radenović. Po stronie gości natomiast jedynym graczem, który stwarzał realne zagrożenie pod koszem rywala był Dimitris Tsaldaris (18 punktów). Pozostali gracze nie przekroczyli bariery 10 "oczek".

- To zwycięstwo nie daje nam nic więcej niż dwa punkty. Do mistrzostwa jest jeszcze długa droga. Gratulacje dla zawodników. Teraz skupiamy się na kolejnych meczach - podsumował Ilias Zouros, szkoleniowiec Panelliniosu.

- Przykro mi po tej porażce. W każdym meczu jesteśmy gotowi do walki. We wszystkich poprzednich pojedynkach z wyjątkiem jednego lub dwóch mieliśmy przewagę na tablicach. To było kluczem do sukcesu. Gratulacje dla całego sztabu Panelliniosu - powiedział Andrea Mazzon, trener teamu z Salonik.

Dość sensacyjnie zakończył się pojedynek derbowy pomiędzy ekipami Maroussi a Panathinaikosem. Pierwsze minuty spotkania co prawda przebiegały wyrównanie, jednak w miarę upływu czasu, to gospodarze narzucali rywalom swój styl gry. Do pierwszej połowy prowadzili już 45:32. Sytuacja ta uległa nieznacznej zmianie po przerwie, kiedy to goście zdołali zniwelować część strat, jednak przez cały czas zespół Maroussi utrzymywał dość bezpieczny dystans do rywala. Ostatecznie podopieczni trenera Soulisa Markopoulosa wygrali starcie 80:70 i zanotowali tym samym 8 zwycięstwo w sezonie. Najwięcej punktów dla Maroussi rzucił Jarod Stevenson (21). Dla rywali natomiast 18 "oczek" uzbierał Mike Batiste.

- To wielkie zwycięstwo nad wielkim zespołem. Aby ten sukces miał jednak swoją wartość musimy w najbliższej kolejce pokonać zespół Egaleo. Gratulacje dla zawodników oraz naszych fanów, którzy bardzo nam pomogli. Byłem trochę zmartwiony porażką z Olympiakosem. Myślałem, że może ona nam trochę zaszkodzić, jednak moi gracze przez cały czas byli bardzo skoncentrowani i mam nadzieję, iż nadal będziemy odnosić sukcesy. To dla nas bardzo ważne - skomentował trener Markopoulos.

Prawdziwe show zafundowali własnej publiczności koszykarze Olympiakosu Pireus. Drużyna prowadzona przez Panagiotisa Yannakisa nękana jest ostatnio przez plagę kontuzji. Jednak fakt ten nie przeszkodził wicemistrzom Grecji w odniesieniu efektownego zwycięstwa nad ekipą Egaleo. Już pierwsze minuty spotkania pokazały, że goście o sprawieniu sensacji nie mają co marzyć, bowiem po pierwszej kwarcie Olympiakos prowadził różnicą 15 punktów. Z biegiem czasu tę przewagę konsekwentnie powiększał. Ostatecznie koszykarze z Pireusu rozgromili rywala 106:61. W szeregach zwycięzców po 16 "oczek" zgromadzili Giorgos Printezis oraz Giannis Bourousis. Dla gości 11 punktów rzucił Spiros Magounis.

Przekonywujące zwycięstwo odnieśli także zawodnicy Kolossosu Rodos, którzy na własnym parkiecie gładko uporali się z drużyną AEK Ateny. O sukcesie gospodarzy zadecydowała jednak dopiero 3 kwarta wygrana 24:11. Po raz kolejny świetne zawody rozegrał Steven Smith, który zdobył 17 punktów. Amerykanin jest obecnie najlepszym strzelcem greckiej ESAKE. Po stronie gości po 13 "oczek" uzbierali Nikos Hatzis oraz Periklis Dorkofikis.

Wyniki 14. kolejki ESAKE:

Panellinios Ateny - Aris Saloniki 76:55

Panionios Ateny - PAOK Saloniki 86:78

Kolossos Rodos - AEK Ateny 86:68

Maroussi Ateny - Panathinaikos Ateny 80:70

Olympiakos Pireus - ESTIA Egaleo 106:61

Trikala 2000 - Olimpia Larissa 63:71

AEL Larissa - Kavala 72:80

Tabela ESAKE:

MDrużynaMZPBilansPkt
1 Olympiakos Pireus 14 13 1 1224:963 27
2 Panathinaikos Ateny 14 12 2 1235:983 26
3 Aris Saloniki 14 11 3 1022:965 25
4 Panellinios Ateny 14 10 4 1112:975 24
5 Panionios Ateny 14 9 5 1065:1065 23
6 Maroussi Ateny 14 8 6 1096:1049 22
7 PAOK Saloniki 14 7 6 1126:1103 21
8 Kolossos Rodos 14 7 7 1041:1092 21
9 AEK Ateny 14 5 9 1020:1067 19
10 Olimpia Larissa 14 5 9 943:1023 19
11 Kavala 14 5 9 972:1081 19
12 ESTIA Egaleo 14 3 11 977:1128 17
13 AEL Larissa 14 2 12 970:1139 16
14 Trikalla 2000 14 1 13 988:1158 15

Źródło artykułu: