Koszykarki Ślęzy Wrocław do meczu podejdą mocno zmotywowane. Po doskonałym początku sezonu i czterech kolejnych wygranych, przyszły dwie minimalne porażki w dramatycznych okolicznościach. Przegrana we własnej hali z Energą Toruń różnicą dwóch punktów czy porażka po dogrywce w Lublinie mogły nieco podłamać morale wrocławianek.
W Ślęzie jednak starają się nie patrzeć do tyłu. Dwie porażki mają bowiem dodatkowy wpływ na motywację i podejście do starcia z wicemistrzyniami Polski. - Myślę, że dokładnie tak jest. Przystąpimy do tego spotkania zmobilizowane i skupione - ocenia Katarzyna Krężel, skrzydłowa Ślęzy.
- Przegrałyśmy dwa spotkania, w których liczyłyśmy przecież na zwycięstwa, więc mam nadzieję, że w nadchodzącym meczu nie popełnimy tych samych błędów i powalczymy o wygraną - dodaje.
Dla samej zainteresowanej sobotni mecz będzie szczególny. Dlaczego? Poprzedni sezon Krężel spędziła właśnie w zespole z Bydgoszczy, z którym to sięgnęła po wicemistrzostwo Polski. Teraz jednak, jak zapowiada, sentymentów nie będzie i ważna jest wygrana Ślęzy.
- Mam miłe wspomnienia z tamtego sezonu, ale ten mecz nie jest dla mnie szczególny - komentuje. - Jest ważny, jak każdy inny, a wiadomo, że moje serce jest teraz ze Ślęzą i z tą drużyną chciałabym świętować sukcesy.
W bieżących rozgrywkach TBLK Krężel jest wiodącą postacią Ślęzy. W dotychczasowych sześciu rozegranych spotkaniach na swoim koncie notowała przeciętnie 10,3 punktu, 3,8 zbiórki i 1,2 asysty na mecz.
Początek spotkania w sobotę o godzinie 18:00 w hali wrocławskiego AWF.
[multitable table=669 timetable=10732]Tabela/terminarz[/multitable]