1 
Bez niespodzianki rozpoczęła się 9. kolejka TBLK. We Wrocławiu Ślęza pewnie pokonała osłabiony JTC MUKS Poznań i szybko "odkuła" się za wysoką porażkę w Krakowie. Oprócz wygranej sztab szkoleniowy Ślęzy musi cieszyć powrót do gry Sharnee Zoll. Amerykańska rozgrywająca powróciła do gry po urazie pleców sprzed dwóch tygodni.
Najskuteczniejsze w ekipie z Dolnego Śląska okazały się podkoszowe Egle Sulciute i Chay Shegog, które uzyskały po 16 punktów. Wśród pokonanych takim samym wynikiem mogła pochwalić się Renee Taylor.
Bezcenny triumf w pojedynku z dolnych rejonów tabeli uzyskała drużyna MKK Siedlce. Borykające się z dużymi problemami organizacyjnymi ekipa pokonała we własnej hali beniaminka z Sosnowca, w barwach którego po raz kolejny zabrakło Ketii Swanier. Co prawda Amerykanka pojawiła się w składzie, ale cały mecz spędziła na ławce rezerwowych.
O losach meczu w Siedlcach zadecydowała druga kwarta, w której zza łuku celnie trafiała Anna Olchowyk, a MKK wygrało tą część meczu 31:11. W drugiej połowie szalały Shannon McCallum i Paulina Dąbkowska, jednak to okazało się niewystarczające do odrobienia wszystkich strat.
Przez trzy kwarty na parkiecie w Polkowicach prowadził gdyński Basket, jednak w czwartej kwarcie team z Trójmiasta zagrał fatalnie. 4 punkty w ofensywie i dramatyczna gra w defensywie sprawiły, że MKS wygrał 59:45 odnosząc swój szósty kolejny triumf.
Porażki Basketu należy dopatrywać się w postawie tych, na które w tym sezonie można było stawiać wszystkie pieniądze, że nie zawiodą. Agnieszka Bibrzycka i Jelena Skerovic zdobyły łącznie 3 punkty (z czego ta pierwsza nie trafiła żadnego z ośmiu oddanych rzutów z gry) i popełniły aż 12 strat (z czego ta druga osiem).
Swój trudny test zdały zawodniczki bydgoskiego Artego, które wygraną wywiozły z trudnego terenu w Lublinie, gdzie w tym sezonie nie wygrał jeszcze nikt. Wicemistrzynie Polski nie zagrały rewelacyjnego spotkania, jednak w kluczowych fragmentach meczu w ofensywie "szarpnęła" Maurita Reid i bydgoszczanki mogły cieszyć się z kolejnego triumfu w TBLK.
Gospodyniom do wygranej zabrakło z pewnością skuteczności, bowiem w całym meczu wywalczyły tylko 47 punktów na 28-procentowej skuteczności rzutów z gry.
Kolejne ważne zwycięstwo odniósł też łódzki Widzew, który we własnej hali ograł gorzowskie Akademiczki, a kolejny już w tym sezonie bardzo dobry mecz rozegrała Julia Adamowicz.
Ślęza Wrocław - JTC MUKS Poznań 87:51 (27:21, 14:7, 20:14, 26:9)
Ślęza: Shegog 16 (10 zb), Sulciute 16, Leciejewska 11, Zoll 9, Krężel 9, Śnieżek 8, Linkeviciene 8, Mistygacz 4, Sklepowicz 2, Czarnecka 2, Tyszkiewicz 2, Zuchora 0.
JTC MUKS: Taylor 16, Kaczmarczyk 9, Skobel 5, Drop 5, Klatt 4, Siemienas 4, Skowronek 3, Idziorek 3, Durak 2, Szloser 0, Gertchen 0, Olczak 0.
MKK Siedlce - JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec 81:73 (19:16, 31:11, 11:18, 20:28)
MKK: Olchowyk 20, Martinez 15, Koperwas 14, Kisilowa 12, Trzeciak 10, Parysek 6, Malone 4.
JAS-FBG Zagłębie: McCallum 27, Sutherland 20, Dąbkowska 14, Głocka 4, Bekasiewicz 3, Dobrowolska 3, Rozwadowska 2, Antczak 0.
MKS Polkowice - Basket Gdynia 59:45 (12:19, 19:15, 10:7, 18:4)
MKS: Bojović 16, Majewska 13, Michael 10, Stankiewicz 6, Greene 6 (12 zb), Schmidt 6, Gala 2, Nowacka 0, Kaczmarska 0.
Basket: Wilson 13 (11 zb), Kotnis 12, Johnson 8, Troina 6, Jakubiuk 3, Skerović 2, A.Bibrzycka 1, Suknarowska 0, M.Bibrzycka 0, Rembiszewska 0.
Widzew Łódź - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. 71:62 (15:17, 18:19, 16:12, 22:14)
Widzew: Adamowicz 18, Brumermane 15, Urbaniak 13, Bandyk 9, Kenig 5, Crook 4, Robinson 3 (10 zb), Kaja 2, Niedzielska 2, Bujniak 0.
KSSSE AZS PWSZ: B.Jaworska 16, Goodrich 13, Dźwigalska 11, Sobek 8, Szajtauer 7, Brown 5, B.Jaworska 1, Naczk 0, Czarnodolska 0.
Pszczółka AZS UMCS Lublin - Artego Bydgoszcz 47:56 (21:18, 4:13, 10:8, 12:17)
Pszczółka AZS UMCS: Player 14, Owczarzak 7, Williams 6 (12 zb), Jujka 6, Dorogobuzova 6, Metcalf 4, Szumełda-Krzycka 2, Morawiec 2.
Artego: Reid 13, Carter 12 (15 zb), Koc 9, Międzik 6, Morris 5, McBride 4, Pawlak 4, Fikiel 3.
[multitable table=669 timetable=10732]Tabela/terminarz[/multitable]
