Spalone korki szczęśliwe dla Czarnych! Twierdza Kutno zdobyta

Spalone korki spowodowały długą przerwę w meczu Polfarmexu Kutno z Energą Czarnymi Słupsk. Ostatecznie po fascynującym finiszu triumfowały Czarne Pantery 79:77.

Cóż za emocje w jedynym poniedziałkowym spotkaniu w TBL. Kilkanaście minut po godzinie 23 zakończyły się zawody w Kutnie, które po pierwszej połowie niespodziewanie przerwała awaria oświetlenia. Spalone korki okazały się szczęśliwe dla Czarnych Panter, które po świetnym finiszu zwyciężyły niepokonany do tej pory we własnej hali Polfarmex 79:77. Wszystko to osiągnięte bez dwóch podstawowych graczy - Cheikha Mbodja oraz Demonte Harpera.

Goście, aby wygrać musieli ograniczyć zbiórki Polfarmexu, który w tym elemencie jest najlepszym zespołem w TBL. Nie udało się, bowiem gospodarze okazali się lepsi w tym elemencie 37:29. Kutnianie mieli aż siedem asyst więcej od rywala i trafili trzy trójki więcej. Dlaczego więc przegrali? Nie wytrzymali w końcówce, z powodu braku doświadczenia i boiskowego cwaniactwa.

Adonte Josh Parker trzy razy mógł zostać bohaterem miejscowych, lecz za każdym razem chybił. Amerykanin mógł doprowadzić do dogrywki, a nawet rozstrzygnąć losy meczu w regulaminowym czasie gry. Zawiódł, czego nie można powiedzieć o wyjadaczach w ekipie gości. Debiutującym w tym sezonie w TBL Bryan Davis spisał się fantastycznie, a Jerel Blassingame choć pudłował na potęgę, to w samej końcówce nie zawiódł - udanie wjechał pod kosz, a potem celnie trafił z linii rzutów wolnych.

Goście rozpoczęli mecz od prowadzenia 14:2, aby po chwili już przegrywać 22:29. Później znów odskoczyli na 67:57, kiedy z daleka przymierzył Tomasz Śnieg. Gospodarze nie dawali jednak za wygraną - pod koszem dominowali Michael Fraser i Kevin Johnson, a z dystansu karcił Jarosław Zyskowski. To jednak okazało się zbyt mało, aby zachować status niepokonanych przed własną publicznością.

Fraser zgromadził 19 punktów i aż 17 zbiórek, z kolei Johnson 20 oczek przy rewelacyjnej skuteczności 8/8, w tym 4/4 za trzy! Większe brawa należą się jednak Davisowi, który wykonał tytaniczną pracę w defensywie. Miał pięć bloków, osiem zbiórek i 11 punktów, w tym dwa bardzo ważne w końcówce. "J-Blass" zgromadził 18 punktów, trzy mniej dołożył Jarosław Mokros.

Polfarmex Kutno - Energa Czarni Słupsk 77:79 (29:26, 13:17, 17:24, 18:12)
Polfarmex:

Johnson 20, Fraser 19, Zyskowski 18, Parker 9, Wołoszyn 5, Gabiński 3, Bartosz 2, Jarecki 1, Grochowski 0, Malczyk 0.

Czarni: Blassingame 18, Mokros 15, Campbell 12, Davis 11, Cesnauskis 8, Borowski 7, Śnieg 6, Seweryn 2.

[multitable table=671 timetable=10721]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (17)
avatar
Kibicka27
24.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może ktoś wie dlaczego Wołoszyn nie grał w końcówce? Jakiś konflikt z trenerem? Czy mi się wydawało? 
avatar
Kibicka27
24.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oj brakuje dobrych zmian. Bartosz katastrofa. Boję się jak on wchodzi na boisko. Nie nadaje się do TBL. Posiedzieć na ławce to i ja mogę. Przebiorę się za faceta i charytatywnie to zrobię. Pot Czytaj całość
10lew
24.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak ma się kasę to się zamawia 5 czarnoskórych gracy plus Litwina. On chyba z polskim paszportem. A jak się ma kasy dwa razy mniej to się gra tym co ma. Gdyby rezerwiści zagrali w miarę to było Czytaj całość
avatar
nosek7
24.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kilka meczy wygraliśmy o włos to i przyszła porażka.Prawo serii.Czarni bez 2 zawodników a i jak tak jeszcze 3 mieli zagranicznych i Cesnaukisa. A u nas jak nie dokładają rezerwowi paru pkt to Czytaj całość
avatar
fazzzi
24.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje Czarni... w Kutnie to nikomu nie będzie wygodnie;) a i prąd był z wami... Parker Polfarmexowi mecz nakręcał ale w ostatniej akcji przypomniał sobie o spalonych korkach. Szybka gra z Czytaj całość