Nie było najmniejszych wątpliwości kto powinien otrzymać to wyróżnienie w Konferencji Zachodniej - MVP zeszłego sezonu wszedł na jeszcze wyższy poziom, niż robił to wcześniej w swojej karierze. Stephen Curry jest najlepszym strzelcem NBA ze średnią 31,6 punktów i trafił dotychczas aż 94 rzuty za trzy w 20 meczach. Jeżeli będzie dalej trafiał w tym tempie, to rozbije w puch rekord ilości rzutów za trzy w jednym sezonie, który ...sam ustanowił w sezonie 2014/15 - 286 celnych trójek.
Golden State Warriors z bilansem 20-0 są w trakcie najlepszego startu sezonu w historii NBA, a Curry jest obecnie zdecydowanym kandydatem do nagrody MVP.
W Konferencji Wschodniej wybór był trudniejszy. Ostatecznie Paul George z Indiany Pacers wyprzedził lidera Cleveland Cavaliers LeBrona Jamesa. George poprowadził Pacers do drugiego najlepszego wyniku w konferencji, zaliczając do czwartku średnio 27,2 punktów, 8,1 zbiórek i 4,4 asysty na mecz. Podobnie jak Curry, George dużą część swojego dorobku punktowego zawdzęcza rzutom za trzy. 51 celnych trójek daje mu 3. miejsce w NBA.
Forma George'a to jedno z największych zaskoczeń tego sezonu. 25-letni lider Pacers w sierpniu 2014 doznał złamania kości piszczelowej i strzałkowej, które wykluczyło go z praktycznie całego sezonu 2014/15. Teraz - grając już jako silny skrzydłowy - oddaje aż 7,2 rzutu za trzy w meczu i trafia najlepsze w karierze 43,1 procent. Jego dotychczasowy rekord to 6,3 w sezonie 2013/14 i skuteczność 36,4 proc.
NBA nominowała do obu wyróżnień wielu graczy. W tym gronie znaleźli się: Paul Millsap (Atlanta Hawks), Andre Drummond (Detroit Pistons), James Harden (Houston Rockets), Blake Griffin (Los Angeles Clippers), Chris Bosh i Dwyane Wade (obaj Miami Heat), Kevin Durant i Russell Westbrook (obaj Oklahoma City Thunder), Evan Fournier (Orlando Magic), Eric Bledsoe i Brandon Knight (obaj Phoenix Suns), Damian Lillard (Portland Trail Blazers), Kawhi Leonard (San Antonio Spurs) oraz DeMar DeRozan i Kyle Lowry (obaj Toronto Raptors).