[tag=44504]
Vlad-Sorin Moldoveanu[/tag] wraca po urazie pleców, którego nabawił się w listopadowym spotkaniu z FC Barceloną. Początkowo wydawało się, że uraz podkoszowego jest poważny, ale po badaniach okazało się, że zawodnik ma problem z dyskiem i będzie musiał pauzować przez około dziesięć dni.
Absencja koszykarza nieco się przedłużyła. Moldoveanu w czasie rehabilitacji opuści pięć spotkań Stelmetu BC Zielona Góra. Rumun przechodził rehabilitację i od poniedziałku rozpoczął zajęcia z zespołem. - Czuję się naprawdę dobrze. Mój organizm dobrze reaguje na obciążenia treningowe. Jestem gotowy do gry - zaznacza podkoszowy Stelmetu BC Zielona Góra.
Kolejną dobrą informacją dla sztabu szkoleniowego jest powrót do składu Nemanji Djurisicia. Czarnogórzec w trakcie pierwszej kwarty w spotkaniu z Lokomotivem Kubań Krasnodar dość nieszczęśliwie został uderzony w twarz przez jednego z koszykarzy. Ucierpiał nos zawodnika, który zaczął momentalnie krwawić. Po badaniach okazało się, że jest złamany. Gracz opuścił trzy mecze.
Teraz wraca już do gry. Czarnogórzec na parkiecie będzie poruszał się w specjalnej masce, która ma chronić jego nos. - Maska jest znakomicie zrobiona. Muszę się jedynie do niej przyzwyczaić. Z moim zdrowiem jest już wszystko w porządku. Nie mogę się doczekać starcia z Pinarem - mówi Djurisić.