TBLK: "Czerwony mecz" dla Ślęzy, beniaminek kończy serię porażek!

Krzysztof Kaczmarczyk 19 Grudnia 2015, 18:46

/ Koszykówka

Sosnowiczanki na wygraną czekały od 17 października i w końcu dopięły swego. W sobotę po dramatycznym meczu pokonały we własnej hali Pszczółkę AZS UMCS, która zagrała osłabiona brakiem Jhasmin Player. Amerykanka przeszła zabieg kolana i wróci do gry dopiero po przerwie świątecznej.

Spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla gospodyń, wśród których brylowały Aishah Sutherland i Shannon McCallum. Pierwsza połowa nie zwiastowała wielkich emocji, jednak w trzeciej kwarcie wszystko się odmieniło, a przyjezdne wróciły do gry, potrafiąc odrobić nawet 10 punktów straty. W ostatniej ćwiartce lublinianki nawet prowadziły, jednak w kluczowych momentach ważne rzuty trafiła Anna Bekasiewicz i beniaminek mógł cieszyć się z trzeciej wygranej w sezonie!

Najlepsza po stronie triumfatorek okazała się Sutherland, której w statystykach zapisano 22 punkty i 12 zbiórek. Po stronie pokonanych 19 oczek i 10 asyst uzbierała Leah Metcalf.

Do kuriozalnej sytuacji doszło w Siedlcach, gdzie drużyny MKK i Ślęzy Wrocław rozegrały mecz w niemal identycznych kolorach strojów. Z "czerwonego meczu" lepiej wyszły faworytki ze stolicy Dolnego Śląska.

Wrocławianki wykorzystały pierwszych 11 z 12 oddanych rzutów z gry i zapowiadało się w Siedlcach na pogrom. Ambitne gospodynie w trzeciej kwarcie zdołały jeszcze rzucić się do pogoni, jednak ostatnie dziesięć minut meczu rozwiały wszelkie wątpliwości.

MKK walczyło do momentu, w którym na parkiecie była perfekcyjna Marie Malone (24 punkty - 12/13 z gry). W momencie, w którym liderka siedleckiego zespołu opuściła parkiet, z gospodyń uszło powietrze. Po stronie Ślęzy 21 punktów i 13 asyst uzbierała Sharnee Zoll.

Pewnym zwycięstwem rok zakończyły koszykarki mistrzyń Polski i lidera rozgrywek Wisły Can-Pack Kraków. Ekipa spod Wawelu szybko wypracowała sobie przewagę i potem w pełni kontrolowała przebieg wydarzeń. W zwycięstwie nie przeszkodził brak w rotacji Justyny Żurowskiej-Cegielskiej i Magdaleny Ziętary.

W ostatnim sobotnim meczu faworyzowane Artego Bydgoszcz musiało się mocno natrudzić, żeby wywieźć wygraną z Gorzowa Wielkopolskiego. Ambitne Akademiczki długo prowadziły, ale fatalna trzecia kwarta przekreśliła marzenia o sensacyjnej wygranej.

W końcówce meczu gorzowianki dzielnie goniły wynik, jednak wicemistrzynie ostatecznie nie pozwoliły sobie wydrzeć wygranej. Największa w tym zasługa duetu Maurita Reid - Amisha Carter.

Wyniki sobotnich meczów 13. kolejki TBLK:

MKK Siedlce - Ślęza Wrocław 65:93 (21:33, 12:18, 28:21, 4:21)

MKK: Malone 24, Olchowyk 17, Martinez 7, Parysek 7, Kisilova 6, Koperwas 2, Trzeciak 2.

Ślęza: Zoll 21 (13 as), Krężel 16, Śnieżek 12, Sulciute 12, Shegog 12, Linkeviciene 10, Leciejewska 8, Mistygacz 2, Zuchora 0.

JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec - Pszczółka AZS UMCS Lublin 65:61 (24:19, 13:11, 12:19, 16:12)

JAS-FBG Zagłębie: Sutherland 22 (12 zb), McCallum 19, Swanier 8, Bekasiewicz 5, Głocka 4, Antczak 4, Dobrowolska 2, Dąbkowska 1, Rozwadowska 0.

Pszczółka AZS UMCS: Metcalf 19 (10 as), Jujka 15, Dorogobuzova 14, Szumełda-Krzycka 10, Owczarzak 3, Morawiec 0, Szczepanik 0.

JTC Pomarańczarnia MUKS Poznań - Wisła Can-Pack Kraków 50:77 (8:25, 15:16, 15:19, 12:17)

JTC Pomarańczarnia MUKS: Taylor 17, Kaczmarczyk 11, Durak 10, Skobel 3, Idziorek 3, Siemienas 2, Skowronek 2, Gertchen 2, Dziwińska 0, Puc 0, Drop 0.

Wisła Can-Pack: Turner 18, Peters 15 (14 zb), Misiuk 14, Ouvina 9, Zohnova 8, Szott-Hejmej 8, Nicholls 3, Puter 2.

KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. - Artego Bydgoszcz 65:71 (21:16, 13:13, 7:25, 24:17)

KSSSE AZS PWSZ: Brown 17, B.Jaworska 16, Goodrich 12, Cain 7, Naczk 5, Dźwigalska 4, Szajtauer 2, Czarnodolska 2.

Artego: Reid 22, Carter 16 (13 zb), McBride 12, Międzik 10, Morris 7, Fikiel 2, Koc 1, Pawlak 1.