Milicic jest obecnie zawodnikiem AZS Koszalin, a Skibniewski, który poprzedni sezon spędził w Zgorzelcu, występuje obecnie w czeskim Projestovie. Wykupienie obowiązujących umów nie jest jednak niewykonalne.
Ostatnio sporo mówi się o zatrudnieni przez ekipę wicemistrzów Polski Tyusa Edney’a, ale jest to kąsek dla kibiców i mediów. - Trener Turkiewicz rozmawiał z trenerami, którzy w ostatnim czasie prowadzili Amerykanina, i opinie o jego stanie zdrowia były - mówiąc łagodnie - mało pozytywne. Nie przekreślamy go, ale dwóch tak podatnych na kontuzje graczy, jak Edney i Bailey, to olbrzymie ryzyko. Tym bardziej przy czarnej serii pechowych zdarzeń, jaka nas w tym sezonie nawiedza. Dlatego musimy się zabezpieczyć - powiedział na łamach "Polska - The Times" Jan Michalski, prezes PGE Turowa.
Czynione są starania, aby jeszcze we wtorek dopiąć wszystkie formalności związane z zakontraktowaniem nowego rozgrywającego. Być może znajdzie się on w składzie przygranicznej drużyny już podczas piątkowego spotkania z Polpharmą Starogard Gd.
Jednocześnie wiadomo już cokolwiek na temat urazów Bryana Bailey’a i Krzysztofa Roszyka, jakich obaj gracze doznali podczas niedzielnego spotkania w Ostrowie Wlkp. - ten pierwszy ma stłuczony mięsień, a drugi kolano. - Na szczęście, nie jest aż tak źle. Zanosi się na to, że Krzysiek w piątek na 99 procent będzie gotowy do gry. Występ Baileya nie jest aż tak prawdopodobny, ale całkiem realny. Ostateczną opinię lekarze wydadzą po dzisiejszych badaniach, jakie gracze przejdą w jednej z niemieckich klinik - dodał Grzegorz Ardeli, menadżer sportu w PGE Turowie.