Astoria wywozi pełną pulę z Kosynierki

Mateusz Zborowski 19.12.2015, 19:36

Młodzież Śląska Wrocław znów musiała uznać wyższość doświadczonych rywali. Tym razem dwa punkty ze stolicy Dolnego Śląska zabiera ze sobą Astoria Bydgoszcz.

W tym artykule dowiesz się o:

Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz

Pekao S.A. 1 Liga Mężczyzn

WKS Śląsk Wrocław

Spotkanie rozpoczęło się od wymiany ciosów z obu stron. Skutecznie grali Sebastian Laydych i Dorian Szyttenholm, ale pojedyncze akcje Exact Systems Śląska Wrocław kończyli Maksym Kulon czy Dominik Wilczek. "Asta" włączyła jednak drugi bieg i goście zaczęli odjeżdżać. WKS miał problem ze zdobywaniem punktów, a Piotr Robak i Mikołaj Grod wyprowadzili przyjezdnych na 11 oczek przewagi po pierwszej kwarcie.

Początek drugiej odsłony to sporo nieskuteczności i niedokładności z obu stron. Śląsk próbował gonić, ale Laydych i Robak kontrolowali mecz, dorzucając kolejne punkty dla Astorii. W pewnym momencie na tablicy widniał wynik 19:36 i trener Tomasz Jankowski poprosił o przerwę. Goście jednak trafiali z dystansu jak natchnieni i cały czas przewaga oscylowała w granicach 20 oczek. W końcówce kwarty Śląsk przyspieszył za sprawą Norberta Kulona oraz skutecznie grającego Przemysława Hajnsza i nieco podgonił wynik.

Po zmianie stron zobaczyliśmy zupełnie inny WKS. Z dystansu trafił Kulon, a kolejne punkty dokładał Wojciech Jakubiak. Koszykarze z Wrocławia agresywnie bronili, przez co wymuszali niedokładne akcje na zawodnikach Astorii. Przyjezdni praktycznie przyglądali się poczynaniom Śląska i przez to roztrwonili prawie całą przewagę. Po trójce Kulona bydgoszczanie mieli tylko trzy punkty więcej, ale wtedy przypomniał o sobie Robak, a wtórował mu Grod i po trzech kwartach Astoria nadal była na prowadzeniu.

Największe emocje miała przynieść ostatnia odsłona. Oba zespoły rozpoczęły ją niemrawo. Po punktach Groda o kolejny czas poprosił trener Śląska. Robak i wspomniany Grod nadal prezentowali wysoką skuteczność i trzymali wynik po stronie Astorii. Śląsk nie miał odpowiedzi na serię punktową gości, a w dodatku w ataku znów uaktywnił się Laydych i bydgoszczanie odskoczyli na 10 oczek. Wrocławianie w pośpiechu starali się jeszcze zmniejszyć dystans, ale prowadzenie gości było zbyt wysokie i tym samym Astoria wygrała z młodym zespołem Śląska 88:82.

Exact Systems Śląsk Wrocław - Astoria Bydgoszcz 82:88 (14:25, 19:23, 26:15, 23:25)

Śląsk: N.Kulon 16, M.Kulon 14, Stawiak 11, Jakubiak 10, Hajnsz 10, Wilczek 10, Musiał 5, Czyżnielewski 4, Pruefer 2.

Astoria: Laydych 22, Grod 20, Robak 19, Szyttemholm 12, Barszczyk 5, Lewandowski 5, Łucka 3, Fatz 1, Kutta 1.