MKS Anzulovicia gra wyśmienicie! Kolejny efektowny triumf dąbrowian!

Siarka Tarnobrzeg nie była faworytem starcia w Dąbrowie Górniczej i pomimo wielkiej ambicji i woli walki sensacji sprawić się nie udało. Gospodarze meczu rozegrali kolejne bardzo dobre spotkanie, w pełni kontrolując wynik i odnosząc ósmą wygraną.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
/ Adrianna Antas / MKS Dąbrowa Górnicza

Gospodarze przystępowali do tego pojedynku w roli zdecydowanego faworyta i pierwsze minuty należały do nich. Taki stan rzeczy nieco dąbrowian jednak uśpił i pozwolili rywalom nawet na objęcie prowadzenia 18:17.

To jednak podziałało na MKS niezwykle motywująco. Dobrą zmianę dał Mateusz Dziemba, Drażen Anzulović zaczął zmieniać defensywę i jego podopieczni dzięki serii punktowej 12:1 objęli prowadzenie 29:19. Ten fragment zadecydował praktycznie o późniejszym przebiegu meczu.

Siarka grała ambitnie, jednak sami Jakub Zalewski i Zach Robbins niewiele mogli zdziałać z monolitem, jaki tego dnia tworzył zespół dąbrowski. Na domiar złego Robbins w połowie trzeciej kwarty popełnił czwarte przewinienie i problemy Siarki z każdą kolejną minutą spotkania tylko się mnożyły.

Na obwodzie szalał Rashaun Broadus, a przy nieobecności na parkiecie Robbinsa pod koszem nie do zatrzymania był Eric Williams, który nic nie robił sobie z obrony Macieja Strzeleckiego. Dzięki amerykańskiemu gigantowi MKS czwartą kwartę rozpoczął od serii 12:0, a efektowny wsad Przemysława Szymańskiego był ostatnim gwoździem do trumny Siarki podczas tego meczu.

Ostatecznie MKS wygrał 75:51 i był to triumf w pełni zasłużony. Zespół z Tarnobrzegu nie miał żadnego argumentu na nawiązanie walki w Dąbrowie Górniczej. Dwoił się i troił Zalewski, ale tego dnia nie miał w zasadzie żadnego wsparcia w osobach Gary'ego Bella czy Robbinsa. Przy słabym występie tego ostatniego Siarka przegrała walkę na tablicach aż 55:33!

Gospodarze z kolei po raz kolejny pokazali, że z meczu na mecz pod okiem trenera Anzulovicia grają lepiej. Najlepszy na parkiecie był Broadus, który doskonale kierował grą MKS. Po powrocie ze szpitala bardzo dobry mecz rozegrał Dziemba, a po słabym meczu w Słupsku odrodził się Sam Dower.

Spotkaniu zza ławki przyglądał się już Dominik Mavra, a w poniedziałek w Dąbrowie Górniczej zamelduje się Drago Pasalić. Ci dwaj zawodnicy mają jeszcze poprawić grę MKS, który za tydzień wybiera się do Zielonej Góry na starcie z mistrzem Polski.

MKS Dąbrowa Górnicza - Siarka Tarnobrzeg 75:51 (17:15, 18:12, 16:9, 24:15)

MKS: Broadus 17, Dower 13, Dziemba 13, Williams 10, Szymański 8, Pamuła 4, Piechowicz 4, Zmarlak 2, Boryka 2, Zieliński 2, Wieczorek 0.

Siarka: Zalewski 14, Bell 11, Robbins 10, Strzelecki 6, Patoka 4, Harris 3, Panudra 2, Młynarski 1.

TBL 2016/2017

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Anwil Włocławek 32 25 7 2572 2337 57
2 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 32 23 9 2511 2257 54
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 32 21 11 2446 2305 53
4 Arriva Polski Cukier Toruń 32 21 11 2602 2485 53
5 HydroTruck Radom 32 21 11 2390 2270 53
6 MKS Dąbrowa Górnicza 32 20 12 2538 2354 52
7 SKS Starogard Gdański 32 19 13 2459 2401 51
8 Czarni Słupsk 32 19 13 2482 2394 51
9 Trefl Sopot 32 18 14 2510 2479 50
10 PGE Turów Zgorzelec 32 17 15 2665 2485 49
11 King Szczecin 32 16 16 2591 2546 48
12 Miasto Szkła Krosno 32 15 17 2392 2425 47

Pokaż całą tabelę




Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×