27-letni Westbrook po raz 23 w karierze - i po raz 4 w obecnych rozgrywkach - zanotował dwucyfrową wartość w trzech statystykach. Jeden z liderów Grzmotu spisał się naprawdę świetnie - trafił 6 z 10 rzutów z gry, w efekcie uzbierał 12 punktów. Poza tym dobrze zbierał po obu stronach parkietu oraz dogrywał partnerom z zespołu. Oprócz tego zaliczył jeszcze 2 przechwyty, 2 straty oraz 4 faule.
Westbrook miał spory udział w zwycięstwie OKC nad Leśnymi Wilkami, ale ojców sukcesu było znacznie więcej. Świetnie spisali się też Kevin Durant czy wchodzący z ławki Dion Waiters. W ogóle w ekipie gospodarzy aż sześciu zawodników uzbierało ponad 10 "oczek".
Drużyna z Minnesoty już od pierwszych minut wyraźnie odstawała. Thunder szybko i z dziecinną łatwością wypracowali sporą przewagę, którą później zdołali jeszcze powiększyć. Timberwolves nie zdołali się postawić i wyraźnie ulegli przeciwnikowi.
Więcej emocji było w Kolorado. Nuggets w końcu niedawno potrafili u siebie pokonać obrońców tytułu Golden State Warriors, ale nie poradzili sobie w konfrontacji z Miami Heat. Żar był zbyt gorący i rewelacyjnie wypadł w drugiej części spotkania. Podopieczni Erika Spoelstry zdołali odrobić spore straty i przechylić szalę na swoją korzyść.
Kapitalne zawody zagrał wspomniany na początku Whiteside. 26-letni koszykarz był nie tylko bardzo skuteczny (trafił 8 z 13 rzutów z gry oraz 3 z 5 osobistych), ale na dodatek mocno uprzykrzał życie gospodarzom. Amerykanin dominował w walce o zbiórki i kapitalnie blokował rywali! To jego drugie triple-double w tym sezonie i trzecie w karierze. Najskuteczniejszy w zwycięskiej ekipie był jednak Chris Bosh, autor 24 punktów.
Mnóstwo emocji było w Milwaukee, gdzie doszło do dogrywki. Dopiero po doliczonym czasie Bucks zdołali wygrać z Hawks. W doliczonym czasie gry nie zawiódł Giannis Antetokounmpo, który był najlepszym strzelcem w swoim zespole. 21-letni Grek zdobył aż 28 punktów i zebrał 16 piłek. Oprócz niego double-double zanotowali też Jabari Parker (10 punktów i tyle samo zbiórek) czy Greg Monroe (15 punktów, 12 zbiórek). Nie należy zapominać o bardzo dobrym występie Khrisa Middletona, który dołożył 26 "oczek".
Swój bilans meczów wyrównali Washington Wizards. Zespół Randy'ego Wittmana ponownie poradził sobie bez Marcina Gortata. Stołeczną drużynę do triumfu poprowadzili John Wall i Bradley Beal, którzy łącznie zdobyli aż 50 punktów. Pacers mieli przyzwoite otwarcie, ale zostali rozstrzelani w drugiej kwarcie. Po tym ciosie nie zdołali już się podnieść, w efekcie przegrali przed własną publicznością.
Indiana Pacers - Washington Wizards 104:118 (27:24, 19:35, 26:29, 32:30)
(George 21, Hill 19, Ellis 17, Allen 15, Turner 10 - Wall 28, Beal 22, Neal 12, Blair 12, Sessions 10)
Oklahoma City Thunder - Minnesota Timberwolves 113:93 (31:17, 26:26, 25:22, 31:28)
(Durant 21, Waiters 20, Payne 14, Ibaka 13, Adams 12, Westbrook 12 - Wiggins 25, Muhammad 15, LaVine 13, Peković 10)
Boston Celtics - Phoenix Suns 117:103 (36:29, 32:18, 28:31, 21:25)
(Ołynyk 21, Thomas 19, Crowder 17, Bradley 17, Johnson 13, Sullinger 11, Smart 10 - Knight 16, Warren 13, Weems 10)
Brooklyn Nets - Portland Trail Blazers 104:116 (23:22, 26:34, 30:27, 25:33)
(Lopez 25, Sloan 15, Johnson 15, Bargnani 12, Robinson 11, Young 11, Ellington 10 - Lillard 33, Crabbe 19, Davis 14, McCollum 13, Aminu 10)
Chicago Bulls - Dallas Mavericks 77:83 (22:18, 24:18, 15:23, 16:24)
(Rose 18, Gasol 17 - Nowitzki 21, Williams 18)
Milwaukee Bucks - Atlanta Hawks 108:101 (22:28, 24:23, 27:25, 22:19, d. 13:6)
(Antetokounmpo 28, Middleton 26, Carter-Williams 15, Monroe 15, Henson 10, Parker 10 - Millsap 23, Horford 18, Korver 17, Splitter 16)
New Orleans Pelicans - Charlotte Hornets 109:107 (32:34, 25:15, 27:32, 25:26)
(Anderson 32, Davis 22, Holiday 13, Evans 12, Gordon 10 - Walker 25, Batum 25, Kaminsky 18, Williams 10)
Denver Nuggets - Miami Heat 95:98 (31:20, 31:26, 16:30, 17:22)
(Arthur 18, Mudiay 16, Faried 14, Harris 11, Gallinari 11 - Bosh 24, Whiteside 19, Johnson 15, Deng 12, Udrih 11)
Houston Rockets - Cleveland Cavaliers 77:91 (21:23, 14:23, 16:22, 26:23)
(Howard 14, Beverley 13, Harden 11 - Irving 23, James 19, Smith 13, Love 11, Thompson 10)