Sił wystarczyło na trzydzieści minut! Energa Czarni wygrywają w Tarnobrzegu!

Energa Czarni Słupsk długo męczyli się w Tarnobrzegu z Siarką, lecz ostatecznie po zdecydowanie wygranej czwartej kwarcie okazali się lepsi, wygrywając 83:71. Dla tarnobrzeżan była to 11. z rzędu ligowa porażka.

Michał Żurawski
Michał Żurawski
WP SportoweFakty

Pomimo braku swojego lidera - Gary'ego Bella drużyna z Tarnobrzegu udowodniła, że wciąż potrafi być groźna dla każdego zespołu w Tauron Basket Lidze, w szczególności na własnym parkiecie. Prosta i skuteczna koszykówka pozwoliła im na prowadzenie do przerwy 41:38 i wydawało się, że pierwsze zwycięstwo nad Energą Czarnymi w swoich występach w ekstraklasie jest naprawdę realne. Niestety Siarce sił starczyło tylko na trzydzieści minut, co z zimną krwią wykorzystali słupszczanie.

Początek meczu należał jednak do przyjezdnych, którzy dzięki akcjom dwójkowym raz za razem rozmontowywali obronę Siarki. Mogło się wydawać, że będzie to jednostronne spotkanie. Jednak z każdą kolejną minutą to gospodarze zaczęli dochodzić do głosu. W 14. minucie meczu po celnej trójce Jakuba Zalewskiego wyszli na prowadzenie 30:27, ku uciesze kibiców zgromadzonych na trybunach. Energa Czarni mieli ogromne problemy ze skutecznością, szczególnie zza łuku, co spowodowało, że już do samej przerwy nie byli w stanie dogonić Siarkowców.

W początkowej fazie trzeciej kwarty gospodarze wciąż utrzymywali się na prowadzeniu, a duża w tym zasługa Kacpra Młynarskiego, który rozgrywał bardzo dobre zawody, przejmując rolę lidera swojego zespołu. Jednak to co się nie udawało przez niemal całą drugą i początek trzeciej kwarty udało się Enerdze Czarnym w 25. minucie meczu, kiedy to za sprawą Grzegorza Surmacza wyszli na jednopunktowe prowadzenie 52:51. Siarka wydawała się nieco zmęczona wysokim tempem meczu, które zresztą sama starała się konsekwentnie narzucać.

Kolejne minuty przebiegały w dość dużej indolencji strzeleckiej. Obydwie drużyny z trudem zdobywały punkty, choć przez ten czas nieco lepiej wyglądali goście ze Słupska. Jednak w ostatnich minutach nastąpił prawdziwy popis Jarosława Mokrosa. Skrzydłowy trzykrotnie trafił z dystansu, dając swojej drużynie prowadzenie 74:63, niemal całkowicie przesądzając o losach spotkania.  Siarka próbowała jeszcze zerwać się do odrobienia strat, jednak nie miała już wystarczająco sił, aby je zniwelować. Ostatecznie przegrała 71:83.

Najlepszym strzelcem wśród zwycięzców był wspomniany wcześniej Mokros, autor 18 punktów. Dla gospodarzy po 16 oczek zdobyli Kacper Młynarski oraz Mfon Udofia.

Siarka Tarnobrzeg - Energa Czarni Słupsk 71:83 (21:25, 20:13, 13:20, 15:25)

Siarka: Młynarski 16, Udofia 16, Robbins 11, Wall 8, Patoka 8, Zalewski 7, Strzelecki 5, Pandura 0.

Energa Czarni: Mokros 18, Jackson 17, Mbodj 12, Harper 11, Blassingame 8, Seweryn 8, Surmacz 5, Rypiński 2, Zywert 2, Borowski 0.

Kto był najlepszym graczem meczu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×