Yvonne Turner: Kochamy zaskakiwać wszystkich!

PAP / Krzysztof Porębski
PAP / Krzysztof Porębski

Bez dwóch zdań awans Wisły Can-Pack Kraków do fazy play off jest wielkim wydarzeniem. Mistrzynie Polski swój wielki sukces zapewniły sobie w dalekiej Turcji, gdzie w meczu o awans pokonały Agu Spor.

Mniejszy budżet, niezwykle silna grupa i rozpoczęcie rozgrywek od serii czterech kolejnych porażek. Nikt Wiśle Can-Pack Kraków nie dawał większych szans na awans do fazy play off Euroligi. Mistrzynie Polski zadziwiły jednak wszystkich!

- Chyba tak właśnie jest, ale kochamy zaskakiwać wszystkich! - wykrzyczała niemal szczęśliwa Yvonne Turner, jedna z największych bohaterek zespołu spod znaku Białej Gwiazdy.

Amerykańska obwodowa atutu krakowskiego zespołu szukała w... anonimowości. - Ludzie mogą patrzeć na nasz zespół i zadawać sobie pytanie co to za zawodniczki tutaj grają. W tej sytuacji wyniki jakie osiągamy sprawiają, że ten sezon będzie niezapomniany. Bez żadnej wątpliwości kibice Wisły zapamiętają ten sezon - dodaje.

Mistrzynie Polski w środowym meczu z Agu Spor prowadziły od pierwszej minuty, jednak w samej końcówce rywalki zdołały na chwilę wyprzedzić Wisłę. Podopieczne Jose Ignacio Hernandeza pomimo wąskiej rotacji zdołały jednak wydobyć z siebie jeszcze trochę energii aby odeprzeć atak gospodyń i zwyciężyć.

- Znalazłyśmy energię w naszych sercach. Walczyłyśmy razem jako zespół i to dało efekt! Wszyscy mamy jakieś problemy, urazy czy choroby, ale udało nam się to wszystko przezwyciężyć, a wszystko leży w kwestii mentalnej. Pomagałyśmy sobie nawzajem i osiągnęłyśmy wielki triumf jako zespół - dodaje Turner.

Wisła Can-Pack do fazy play off awansowała z czwartej pozycji, a to oznacza konfrontację ze zwycięzcą drugiej z grup, czyli Fenerbahce Stambuł. Team spod Wawelu skazywany jest na pożarcie w tej rywalizacji, ale...

- Jesteśmy wojowniczkami i będziemy walczyły na przekór wszystkich przeciwnościom i problemom do samego końca! Dlaczego zatem to nie Wisła ma awansować? - przekonuje Amerykanka. - Bóg tak chciał, że każdy z nas, tak zawodniczki, jak i trenerzy, pojawili się w tym miejscu z jakiegoś powodu.

Teraz przed zawodniczkami Białej Gwiazdy trochę przerwy. Do rywalizacji w lidze wrócą dopiero 28 lutego, z kolei rywalizacja z Fenerbahce rozpocznie się 8 marca. - Przerwa bardzo się przyda, aby naładować baterie, wyleczyć urazy i trochę odpocząć. Ta przerwa przyda się nam wszystkim - kończy Turner.

Źródło artykułu: