Tane Spasev: Oczekuję więcej od zawodników

WP SportoweFakty / Michał Domnik
WP SportoweFakty / Michał Domnik

Asseco Gdynia doznało ostatnio sromotnej porażki na własnym parkiecie z Anwilem Włocławek. Goście z Kujaw wygrali 86:66 i umocnili się w pierwszej "czwórce" zespołów w TBL.

[b]

Nie mieliście za dużo do powiedzenia w starciu z Anwilem Włocławek w poniedziałkowy wieczór. Goście wygrali aż 86:66.[/b]

Tane Spasev: Anwil Włocławek dokładnie wiedział, po co przyjechał do Gdyni. Podopieczni Igora Milicicia chcieli kolejnego zwycięstwa, by umocnić się w ligowej tabeli. Od samego początku mocno wdrożyli ten plan w życie.

Pana podopieczni często byli nieco bezradni wobec świetnie grającego zespołu z Włocławka.

- Nie ukrywam, że oglądając ten mecz byłem bardzo zły, bo to wyglądało jakbyśmy grali w zupełnie innej lidze. A tak przecież nie jest. Oczekuję więcej zaangażowania, determinacji od moich zawodników.

Co zawiodło?

- Defensywa! Przegraliśmy 80 procent pojedynków jeden na jeden w obronie. Takie rzeczy nie mogą się zdarzać, jeśli chcemy wygrywać.

Tane Spasev: Anwil prezentuje się znakomicie
Tane Spasev: Anwil prezentuje się znakomicie

W ataku z kolei nie potrafiliście znaleźć sposobu na agresywną obronę włocławian.

- Byliśmy przygotowani na obronę strefową Anwilu Włocławek. Poświęciliśmy temu elementowi sporo czasu na treningach. Niestety po raz kolejny okazało się, że realizacja założeń podczas meczów to zupełnie inna kwestia. Nie udało się tego wdrożyć.

Nieco komplikuje się wasza sytuacja w tabeli.

- Mamy bilans 12:9 i uważam, że wciąż nasza sytuacja w tabeli jest w porządku.

Przed wami seria trudnych meczów. Zagracie z Rosą Radom, MKS-em Dąbrowa Górnicza, PGE Turowem Zgorzelec i AZS-em Koszalin.

- Przed nami seria meczów wyjazdowych z bezpośrednimi rywalami w walce o play-offy. Te spotkania nas zweryfikują. Uważam, że wykonujemy naprawdę ciężką pracę w tym sezonie. Poprawiamy się, młodzi zawodnicy otrzymują sporo minut i nabierają sporo pewności siebie.

Notował Karol Wasiek

Komentarze (0)