David Jelinek: W końcu gram na miarę swoich możliwości

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

David Jelinek jest bezsprzecznie jednym z najlepszych zawodników w Tauron Basket Lidze. - Cieszę się, że trafiłem do Anwilu Włocławek. W końcu gram na miarę swoich możliwości - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty czeski zawodnik.

David Jelinek przychodził do Tauron Basket Ligi z opinią gracza kompletnego. Uczestnik dwóch mistrzostw Europy, gracz silnych zespołów z Hiszpanii i Turcji. Czech nie zawiódł. Od pierwszej kolejki imponował skutecznością, łatwością rzutu i doświadczeniem.

Po czterech pierwszych meczach rzucał średnio ponad 29 punktów na mecz! To głównie dzięki niemu Anwil Włocławek notuje świetny sezon i liczy się w grze o najwyższe cele. Jelinek jest najlepszym snajperem w naszej ekstraklasie, znajduje się również w czołówce najlepiej rzucających za trzy punkty. Tylko dwa razy zanotował mniej niż 10 punktów w meczu.

Czech w rozmowie z naszym serwisem dzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat gry w Anwilu Włocławek.

Jelinek: Staram się być agresywny
Jelinek: Staram się być agresywny

WP SportoweFakty: Wszyscy mówią jednym głosem - David Jelinek jest w znakomitej formie od początku sezonu.

David Jelinek: Miło słyszeć takie opinie. Trener Milicić wymaga ode mnie, abym w każdym meczu był agresywny. Staram się realizować jego polecenia. Chcę także swoją grą otwierać kolegów, by kreować im pozycje do rzutu. Nie koncentruję się tylko i wyłącznie na sobie, bo to by nic nie dało. W ostatnim czasie wygrywamy i to mnie bardzo cieszy.

Trzeba sobie jasno powiedzieć, że twój spokój w grze jest imponujący.

- Czuję się bardzo dobrze na parkiecie. Wiem, jaka jest moja rola i za co odpowiadam. To mi ułatwia zadanie.

Widać, że rola lidera zespołu bardzo ci odpowiada.

- Cieszę się, że trafiłem do Anwilu Włocławek. W końcu gram na miarę swoich możliwości. W poprzednich latach nie zawsze miało to miejsce, co poniekąd mnie frustrowało. Muszę powiedzieć, że dzięki trenerowi Miliciciowi odzyskałem swoją pewność siebie.

Jak oceniasz poziom rozgrywek? Coś ciebie szczególnie zaskoczyło?

- O poziomie rozgrywek sporo się dowiedziałem od mojego kolegi z reprezentacji - Patrika Audy, który w Polsce gra już drugi sezon. Wiadomo, że pewne sytuacje mnie zaskoczyły, ale generalnie większość jego informacji się sprawdziła.

Po dojściu Michała Chylińskiego i Danilo Andjusicia Anwil Włocławek jest teraz zespołem kompletnym?

- Zdecydowanie, ale oni też potrzebuje czasu na to, aby poznać nasz system gry i możliwości poszczególnych zawodników. To jednak doświadczeni koszykarze, którzy z pewnością będą bardzo przydatni w najważniejszej części sezonu. Jesteśmy mocnym zespołem, ale do każdego rywala musimy podchodzić z odpowiednim szacunkiem i koncentracją. Nikogo nie możemy zlekceważyć. Najważniejsze jest to, abyśmy realizowali założenia i polecenia trenera Milicicia. Wówczas wszystko będzie pod naszą kontrolą.

Anwil Włocławek zdobędzie medal w tym sezonie?

- To odległa perspektywa. Trudno w tej chwili powiedzieć, bo play-offy rządzą się swoimi prawami i tam wszystko jest tak naprawdę możliwe. Naszym celem jest zajęcie jak najlepszego miejsca przed play-offami. Idziemy krok po kroku.

Rozmawiał Karol Wasiek

Źródło artykułu: