Mateusz Ponitka: Przepraszam Jelinka. To nie było celowe

Mateusz Ponitka w znakomitym stylu zablokował rzut Davida Jelinka, ale jednocześnie kopnął go w twarz. Po tym uderzeniu czeski snajper Anwilu nie wrócił już do gry. Reprezentant Polski przeprosił za swoje zachowanie. - To nie było celowe - mówi.

Do całego zdarzenia doszło pod koniec trzeciej kwarty. David Jelinek urwał się Mateuszowi Ponitce, otrzymując jednocześnie znakomite podanie od Kamila Łączyńskiego. Czech oddał w locie rzut spod samego kosza i wydawało się, że zdobędzie kolejne punkty, ale z tyłu nadleciał reprezentant Polski, który popisał się niezwykle efektownym blokiem.

Ponitka spadając na parkiet kopnął czeskiego strzelca w twarz. Uderzenie zamroczyło zawodnika Anwilu Włocławek. Jelinek dość długo leżał na boisku i dopiero przy pomocy kolegów i sztabu medycznego wstał i wrócił na ławkę. Tam już pozostał do końca meczu.

Po spotkaniu pojawiły się głosy, że Ponitka powinien zostać ukarany przewinieniem niesportowym za kopnięcie czeskiego zawodnika. Reprezentant Polski za pośrednictwem Twittera przeprosił Jelinka, dodając jednocześnie, że nie było to celowe działanie.

- Nie miałem zamiaru ani żadnego celu w atakowaniu nogą Davida Jelinka, szukałem piłki. Szanuję go i uważam za dobrego zawodnika. Przepraszam, nie było w tym nic celowego. Mam nadzieję, że nic poważnego mu się nie stało i dalej będzie grał tak dobrze - napisał zawodnik Stelmetu BC Zielona Góra.

David Jelinek czuje się już dobrze. Z jego zdrowiem wszystko jest w porządku. Czech wystąpi w kolejnym spotkaniu ligowym z AZS-em Koszalin.

Komentarze (8)
avatar
korea_77
23.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Do meczu z Anwilem w Pucharze Polski ceniłem Ponitkę, ale po tym zagraniu/faulu na Jelinku straciłem do niego cały szacunek jako do zawodnika i człowieka. Decyzję sędziów pozostawiam bez koment Czytaj całość
joejoe
22.02.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Trudno wyczuć czy specjalnie czy nie, ale Ponitka mógł się jednak lepiej kontrolować. W każdym razie faul po rzucie powinien być bezwzględnie gwizdnięty - to jedna z wielu wpadek sędziowskich n Czytaj całość
avatar
tanaka
22.02.2016
Zgłoś do moderacji
6
1
Odpowiedz
Wyskoczył , zablokował i perfidnie kopnął. Zadanie wykonał i wyeliminował najlepszego strzelca drużyny przeciwnej. Widać dokładnie w 5 sek jak "nieumyślnie" już opadając unosi nogę. Ja w przypa Czytaj całość
avatar
kris0217
21.02.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
do marzami- niektórzy mają jednak wątpliwość że to kopnięcie było przypadkowe 
avatar
kris.
21.02.2016
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
"szukał piłki", nogą, pomylił chyba dyscypliny, a kolega Szymkowiak chyba by nie chciał otrzymać takiego kopa w czerep od kogoś kto szuka piłki...