Euroliga kobiet: Polskie drużyny kończą swoją przygodę na 1/8

Wisła Can Pack Kraków i Lotos PKO BP Gdynia nie podołały i odpadły w 1/8 rozgrywek Euroligi. Oba polskie eksportowe zespoły stworzyły niezwykle dramatyczne boje, jednak oba doznały porażek w końcowym rozrachunku. Niestety zatem żadna z naszych polskich drużyn nie znalazła się w najlepszej ósemce najważniejszych rozgrywek w najważniejszym europejskim pucharze.

Mistrzynie Polski, koszykarki Wisły Can Pack Kraków, jechały pełne nadziei na wygraną do Sopronu. Węgierski team MKB Euroleasing został rozbity pod Wawelem 52:39 i wszystko wskazywało na to, że krakowianki znalazły sposób na pokonanie węgierskich koszykarek. W Sopronie spotkanie toczyło się cały czas wokół remisu. Na 3 minuty przed końcową syreną krakowianki prowadziły 67:66, jednak z parkiet w tym momencie opuścić musiała Slobodanka Maksimović. W tym momencie cały ciężar gry spoczywał już na Candicy Dupree. Amerykańska podkoszowa nie zdołała jednak przeciwstawić się w pojedynkę ekipie z Sopronu i w końcówce meczu to właśnie MKB Euroleasing przejął inicjatywę na boisku i ostatecznie wygrał 79:70. Tym samym krakowianki po raz kolejny zakończyły swoją przygodę z Euroligą koszykarek na 1/8 i przegrała rywalizację 2:1. Z pewnością bardzo duży wpływ na przegraną miała Jelena Skerović. Czarnogórska rozgrywająca zakończyła mecz z dorobkiem zaledwie 2 punktów.

Jeszcze większe emocje towarzyszyły konfrontacji Lotosu PKO BP Gdynia z Fenerbahce Stambuł. Wicemistrzynie Polski po raz kolejny stworzyły kolejny raz niezwykle dramatyczne widowisko z tureckim zespołem i kolejny raz okazały się gorsze po dogrywce. Gdynianki w trakcie meczu potrafiły wysforować się już nawet na dziesięciopunktowe prowadzenie, jednak ostatecznie nie przyniosło to powodzenia. W samej końcówce meczu po skuteczny rzucie zza linii 6,25 Alany Beard gdynianki prowadziły 63:60, jednak po chwili z tej samej broni skutecznie skorzystała Esmeral Tunclear i do rozstrzygnięcia potrzebna była dogrywka. W dodatkowych pięciu minutach spotkania nadal trwałą zażarta walka, którą ostatecznie Turczynki wygrały dzięki rzutom wolnym Katie Smith. Tym samym oba polskie zespoły pożegnały się z euroligowymi rozgrywkami na etapie 1/8.

Zdecydowanie najbardziej dramatyczne spotkanie odbyło się w Salamance, gdzie Union Hainut podejmował rosyjską ekipę CSKA Moskwa. Rosyjska drużyna, która przed kilkoma dniami wygrała we własnej hali różnicą trzydziestu punktów była bardzo pewna swego, jednak atut własnego parkietu przyniósł w końcowym rozrachunku satysfakcję i zwycięstwo Hiszpankom. Rosjanki walczyły dzielnie i zażarcie, jednak uległy koszykarkom z Salamanki po dwóch dogrywkach 83:74. Kluczowym momentem dla losów spotkania okazała się 39 minuta spotkania, kiedy to za pięć przewinień boisko musiała opuścić amerykańska z rosyjskim paszportem rozgrywająca CSKA Moskwa Becky Hammon. CSKA przetrwało jeszcze pierwszą dogrywkę, jednak druga była już poza zasięgiem koszykarek ze stolicy Rosji. Co prawda ciężar zdobywania punktów wzięła na siebie belgijska środkowa Ann Wauters, jednak zbilansowana gra Hiszpanek okazała się być skuteczniejsza.

Wyniki decydujących meczy 1/8:

CJM Bourges Basket - Gambrinus Sika Brno 67:62 (20:19, 15:16, 12:14, 20:13)

(C.Dumerc 23, K.Manic 17, E.Ndongue 15 - Z.Zirkova 19, H.Maiga-Ba 15, E.Viteckova 8)

Stan rywalizacji: 2:1 CJM Bourges Basket

Halcon Avenida Salamanka - CSKA Moskwa 83:74 (17:19, 13:23, 14:9, 16:9, 6:6 d1, 17:8 d2)

(D.Snow 23, I.Sanchez 13, L.Willingham12 - A.Wauters 21, B.Hammon 20, J.McCarville 12)

Stan rywalizacji: 2:1 Halcon Avenida Salamanka

MKB Euroleasing Sopron - Wisła Can Pack Kraków 79:70 (22:16, 17:14, 20:21, 20:19)

(A.Holt 16, D.Horti 16, J.Milovanović 15 - C.Dupree 24, M.Fernandez 11, E.Kobryn 10)

Stan rywalizacji: 2:1 dla MKB Euroleasing Sopron

Fenerbahce Stambuł - Lotos PKO BP Gdynia 76:73 (15:15, 19:24, 11:7, 18:17, 16:13 d.)

(T.Sutton-Brown 28, N.Yilmaz 17, B.Verdarli 13 - T.Catchings 26, A.Beard 22, I.Matović 12)

Stan rywalizacji: 2:1 dla Fenerbahce Stambuł

Źródło artykułu: