Adam Waczyński przeszedł do historii swojego klubu!

Adam Waczyński przystępował do niedzielnego spotkania z 756 punktami - tyle samo co Levon Kendall, który grał dla Rio w latach 2010-2013. Już w pierwszej kwarcie nasz rodak prześcignął kanadyjskiego centra i stał się drugim najlepszym strzelcem w historii klubu. Liderem, zapewne na długo jeszcze, zostanie Alberto Comacho, który wywalczył 1617 punktów dla Rio, grając w tym zespole w latach 2010-2015.

Rio przegrało siódmy mecz z rzędu, ulegając na wyjeździe sąsiadowi z tabeli - Baloncesto Sewilla 58:67. "Waca" zdobył 17 punktów i był najlepszym strzelcem swojej drużyny. Polak miał 7/18 z gry, trafiając trzy trójki. W ciągu 33 minut reprezentant Polski zapisał na swoim koncie również dwie zbiórki.

Gospodarzy do wygranej poprowadził Scott Bamforth, zdobywca 20 punktów oraz Ondrej Balvin, który do 14 punktów dołożył też 17 zbiórek.

Rio z bilansem 6-15 spadli na 16. miejsce w ACB, z kolei Polak ze średnią 16,6 pkt jest liderem klasyfikacji strzelców. Przyszłość drużyny Waczyńskiego w najwyższej klasie rozgrywkowej jest niepewna.

Baloncesto Sewilla - Río Natura Monbús Obradoiro 67:58 (25:14, 18:12, 12:15, 12:17)

Zobacz wideo: Infantino przeforsuje pomysł 40 drużyn na MŚ? "To dość karkołomne przedsięwzięcie"

Źródło: TVN24/x-news