Koszmarny Gortat! Najsłabszy występ Polaka w tym sezonie!

PAP/EPA / MICHAEL REYNOLDS
PAP/EPA / MICHAEL REYNOLDS

To już drugi nieudany występ Marcina Gortata z rzędu. 32-letni środkowy zagrał najsłabszy mecz w tym sezonie, a ogółem po raz ostatni tak kiepsko spisał się blisko 10 miesięcy temu! Na dodatek Washington Wizards przegrali z Denver Nuggets.

Zaledwie osiem minut spędził na parkiecie nasz reprezentant. Wszystko przez - znowu - problemy z przewinieniami. W tym czasie środkowy Czarodziei zanotował cztery przewinienia, ale oprócz tego fatalnie wypadł w ofensywie. Gortat regularnie pudłował, co dopełniało kiepskiego obrazu.

Nic dziwnego, że trener Randy Wittman nie dał mu zbyt wiele szans. Polak zwyczajnie nie zasłużył. W całym spotkaniu zdobył tylko dwa punkty, zebrał 2 piłki, popełnił 4 faule oraz 2 razy został zablokowany. 32-letni koszykarz był jednym z najsłabszych ogniw stołecznego zespołu w starciu z Denver Nuggets.

Po raz ostatni Gortat zdobył tylko dwa punkty w maju ubiegłego roku w meczu z Atlanta Hawks w fazie play-off. Od tamtej pory prezentował się znacznie lepiej. Natomiast tak krótko nie grał od... 2010 roku!

Wizards również nie mieli powodów do zadowolenia. Jeszcze po trzech kwartach przyjezdni byli w niezłym położeniu, bo wyszli na prowadzenie i wydawało się, że są na dobrej drodze do zwycięstwa. Tyle że w decydującej odsłonie fenomenalnie wypadli Nuggets. Zespół z Kolorado zdobył w tej części spotkania aż 41 punktów.

Aż czterech graczy gospodarzy zdobyło po 17 punktów. To Gary Harris, Darrell Arthur, DJ Augustin oraz Jusuf Nurkić. Oprócz nich jeszcze trzech zawodników uzbierało przynajmniej 10 "oczek". Z takich wachlarzem opcji można myśleć o triumfie.

Najlepszym strzelcem Wizards był Otto Porter Jr, który uzbierał 23 punkty (8/16 z gry). Lider ekipy z Waszyngtonu John Wall popisał się kolejnym double-double - 19 punktów i 11 asyst.

Podopieczni Randy'ego Wittmana mogą już chyba zapomnieć o grze w fazie play-off. Jeszcze niedawno stołeczna drużyna była na dobrej drodze do odrobienia strat, ale aktualnie notują serię pięciu porażek z rzędu (bilans 30-35). Z taką grą walkę o mistrzostwo... można co najwyżej oglądać z trybun.

Denver Nuggets - Washington Wizards 116:100 (27:23, 25:27, 23:33, 41:17)
(Nurkić 17, Arthur 17, Harris 17, Barton 14, Mudiay 10, Faried 10 - Porter Jr 23, Wall 19, Temple 12, Hickson 10)

Zobacz wideo: Jego samobójstwo wstrząsnęło Polską. Rodzice wciąż nie mogą pogodzić się z tą śmiercią

Komentarze (3)
avatar
radom01
13.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Ostrowski może troche profesjonalizmu ?? Skoro o występach Marcina na poziomie 15pkt 10zb piszecie "fenomenalny występ gortata" a wszyscy wiemy że wykręcenie takich numerków to nic nadzwy Czytaj całość
pan ziutek
13.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Nie dość że ta "polska gwiazda medialna" wygląda jak półtora nieszczęścia, to jeszcze gra jak ostatnia ofiara losu ! 
avatar
ZLOTOUSTY
13.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Dziennikarze: to juz lepiej zajmijcie sie Chinczykami w POLSKIEJ LIDZE PINGPONGA, niz jakims Gortatem w jakiejs zamorskiej lidze kosza. On gra dla swojej kasy, a nie dla Polski - po co te wszys Czytaj całość