Zabrakło zdrowia i argumentów, Wisła Can-Pack nie zagra w Final Four Euroligi

Mocno osłabiona Wisła Can-Pack Kraków dała z siebie wszystko w starciu z wielkim Fenerbahce Stambuł. Turecki gigant wykorzystał jednak do perfekcji wszystkie swoje przewagi, dzięki czemu wygrał i zapewnił sobie awans do Final Four.

Mistrzynie Polski robiły co tylko mogły i dały z siebie wszystko, aby nawiązać walkę z tureckim potentatem, ale przy wąskiej kadrze w kluczowych momentach meczu rywalki były bezwzględne.

Pierwsza kwarta była popisem gry ofensywnej po obu stronach. W drugiej ekipa dowodzona przez George Dikeoulakosa zmieniła nieco defensywę, zacieśniła strefę podkoszową i po stronie krakowianek pojawił się problem, a Fenerbahce odskoczyło nawet na 13 oczek.

Po zmianie stron Biała Gwiazda rozpoczęła z wielkim animuszem. Trzy akcje dały gospodyniom 9 punktów i przy Reymonta w Krakowie zrobiło się ciekawie. Otwarcie 13:3 sprawiło, że rywalki prowadziły zaledwie 48:45. Wtedy jednak sprawy w swoje ręce wzięła potężna Quanitra Hollingsworth.

Decydujący cios zawodniczki ze Stambułu zadały na początku decydującej ćwiartki. Po dłuższej przerwie serię punktów zaliczyła Jantel Lavender, a bezdyskusyjnie dające z siebie wszystko krakowianki po prostu zaczęły opadać z sił. Ostatecznie Fenerbahce wygrało jak najbardziej zasłużenie i już w dwóch meczach załatwiło sobie awans do Final Four.

Pokonanie Fenerbahce nawet w pełnym składzie byłoby bardzo trudnym zadaniem, a należy dodać, że w piątek w składzie mistrzyń Polski zabrakło Laury Nicholls i Kateriny Zohnovej.

Przy braku tych koszykarek trener Jose Ignacio Hernandez miał bardzo wąską rotację, co przy bardzo szybkim tempie gry musiało w końcu dać o sobie znać. W piątek bardzo dobre zawody rozegrały przede wszystkim DeNesha Stallworth i Cristina Ouvina. Skuteczności, zwłaszcza po przerwie, nieco brakowało natomiast Yvonne Turner.

Wśród triumfatorek po 15 oczek zaliczyły byłe Wiślaczki, czyli Allie Quigley i Lavander.

Wisła Can-Pack Kraków - Fenerbahce Stambuł 63:79 (23:23, 9:22, 21:15, 10:19)

Wisła Can-Pack: Stallworth 17, Ouvina 16, Turner 13, Misiuk 5, Żurowska-Cegielska 5, Szott-Hejmej 5, Ziętara 2.

Fenerbahce: Quigley 15, Lavender 15, Hollingsworth 13, Coleman 13, Vardarli-Demirmen 7, Cakir 6, Nacickaite 5, Werameyenka 5, Canitez 0.

stan rywalizacji: 2:0 dla Fenerbahce i awans tej drużyny do Final Four Euroligi

Zobacz wideo: Kłos o powołaniach: trener nie chce ryzykować

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu: