Adam Waczyński przyzwyczaił wszystkich w tym sezonie do tego, że nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Jedynie w spotkaniach z Realem Madryt i FC Barceloną przydarzyły mu się wpadki. W pozostałych grał wyśmienicie, co dało mu pozycję lidera w klasyfikacji strzelców ligi hiszpańskiej.
W sobotę reprezentant Polski zagrał jednak kiepsko. O spotkaniu z Montakitem Fuenlabrada Waczyński będzie chciał jak najszybciej zapomnieć. Zawodnik Río Natura Monbús Obradoiro trafił jeden z siedmiu rzutów z gry i trzy z sześciu wolnych, co dało mu łącznie zaledwie sześć punktów! Waczyński na parkiecie spędził niecałe 25 minut.
Jego drużyna musiała uznać wyższość rywali, którzy wygrali po dogrywce 100:95. Wśród gości najlepszym strzelcem był Ivan Paunic, autor 27 punktów.
W zespole z Galicji na wyróżnienie zasłużył Eimantas Bendzius (były gracz Trefla Sopot), który zdobył 28 oczek.
Río Natura Monbús Obradoiro z bilansem 7:16 zajmuje 16. miejsce w lidze hiszpańskiej.
Zobacz wideo: Damien Duff: Polsce brakuje wybitnych piłkarzy
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.