Spotkanie ze Startem Lublin bardzo pechowo zakończyło się dla Jarosława Mokrosa, skrzydłowego Energi Czarnych Słupsk. Podczas jednego ze starć w trakcie meczu zawodnik nabawił się kontuzji pachwiny.
Początkowo uraz wyglądał groźnie, ale ostatecznie przerwa zawodnika nie potrwa aż tak długo. Koszykarz odpocznie przez najbliższe 2-3 tygodnie.
- Nie jest aż tak źle. Wrócę do gry najszybciej jak to możliwe - mówi nam zawodnik Energi Czarnych Słupsk.
Brak Mokrosa to spory problem dla Donaldasa Kairysa. Tym bardziej, że przed słupszczanami dwa kluczowe spotkania w kontekście układu tabeli. "Czarne Pantery" zmierzą się bowiem z Anwilem Włocławek i Rosą Radom.
Zawodnik w obecnym sezonie przeciętnie zdobywa 9,7 punktu.
Zobacz wideo: Onyszko: wytoczono mi proces za szerzenie nienawiści. Mieli w stu procentach rację