Gospodarze środowych zawodów, zespół Tarnovi 4YOU Tarnowo Podgórne przed meczem plasował się na przedostatnim, piętnastym miejscu w ligowej ?drabince?, natomiast koszykarze prowadzeni przez Krzysztofa Ziemoląga, którym w obecnych rozgrywkach nie udało się odnieść chociażby jednego zwycięstwa, okupowali ostatnią pozycję. Faworytem przed meczem była Tarnovia, jednak nie tylko dlatego, że plasowała się wyżej w tabeli od swojego rywala, co należało jednak także wziąć pod uwagę. Innym czynnikiem było to iż zespół z Wielkopolski w drugiej rundzie sezonu zasadniczego spisywał się solidnie, a zawodnicy prezentowali się dużo lepiej, aniżeli na początku poprzedniej rundy.
Mecz bardzo dobrze rozpoczęli koszykarze Startu. Podopieczni trenera Ziemoląga dobrze spisywali się w rzutach z dystansu, a ponadto imponowali walką na "deskach". Głównie dzięki tym właśnie czynnikom wyszli na dziesięciopunktowe prowadzenie (15:5). Tarnovia jednak, pod żadnym pozorem nie zamierzała składać broni i po niemrawym początku "rzuciła" się do odrabiania start. Zacięta walka w szeregach obu ekip praktycznie o każdy centymetr koszykarskiego parkietu mogła podobać się kibicom zgromadzonym w hali. Goście końcową wygraną zapewnili sobie w ostatniej odsłonie. Bardzo dobra obrona w wykonaniu zespołu przyjezdnych spowodowała iż gracze Tarnovi przez ponad sześć minut czwartej części meczu nie rzucili ani jednego kosza. Później gdy wydawało się iż "akademicy" spokojnie dowiozą kilkupunktową przewagę do końca, w ich szeregi wkradła się niepotrzebna nerwowość. Przestój w grze natychmiast wykorzystali gospodarze, którzy odrabiali straty. Ostatecznie jednak to team z Lublina mógł cieszyć się z wygranej 75:73, która była pierwszą w obecnych rozgrywkach.
Tarnovia 4YOU Tarnowo Podgórne - Start AZS Lublin 73:75 (24:22, 19:18, 17:18, 13:17)
Tarnovia: Metelski 21, Grabiński 10, Jakóbczyk 9, Wróbel 9, Kałowski 6, Mielczarek 6, Krajewski 6, Skonieczny 2, Sablik 4.
Start: Borkowski 17, P. Jagoda 14, Kowalski 14, Chelis 12, Ł. Jagoda 8, Rak 6, Repeć 4, Ćwikła 0, Czarkowski 0, Urbański 0.
