[tag=1747]
Stelmet BC Zielona Góra[/tag] w EuroCupie wygrał wszystkie cztery mecze na wyjeździe. Mistrzowie Polski w fazie grupowej na swojej drodze pokonywali uznane marki - MHP Riesen Ludwigsburg, Zenit Sankt Petersburg i Umanę Reyer Venezia.
W ramach 1/8 finału podopieczni Saso Filipovskiego sprawili ogromną sensację, okazując się lepszym w dwumeczu od wielkiego Uniksu Kazań. W Rosji Stelmet BC wygrał aż 71:54. Przez wielu taki wynik był odebrany w kategoriach koszykarskiego cudu.
Teraz zielonogórzanie znów potrzebują cudu, ponieważ w pierwszym spotkaniu z Herbalife Gran Canaria przegrali na własnym boisku 82:93.
- Wierzę, że swoją grą zrobimy wszystko, by ten cud się zdarzył - śmieje się Vlad-Sorin Moldoveanu, rumuński podkoszowy Stelmetu BC.
- Podejdziemy do meczu z dużym zaangażowaniem i energią. Trudne zadanie przed nami, ale wszystko jest możliwe. Musimy zagrać mądrze, tak aby stopniowo zmniejszać straty. Punkt po punkcie - dodaje zawodnik.
Dodatkowym atutem zielonogórskiej drużyny w środowym meczu będzie doping ponad 100-osobowej grupy kibiców, którzy na Wyspy Kanaryjskie podróżowali razem z zawodnikami wynajętym samolotem typu Boeing 737.
- Bardzo fajna inicjatywa. Cieszę się, że mogliśmy poznać naszych kibiców, którzy robią świetną robotę w trakcie meczów - komentuje Moldoveanu.
Zobacz wideo: Adam Nawałka: nie wymieniłbym Lewandowskiego na nikogo innego
{"id":"","title":""}