Spotkaniom o utrzymanie zawsze towarzyszy wielkie napięcie. Nie inaczej było również w pierwszych starciach UTH Rosy Radom z GTK Gliwice, w których potrzebne były aż trzy dogrywki! Ostatecznie bezcenne dwa zwycięstwa odniosła drużyna z Radomia, która miała w swoim składzie genialnego Jakuba Schenka. Koszykarze z Mazowsza chcieli w sobotni wieczór za wszelką cenę postawić kropkę nad i.
Obie drużyny tradycyjnie stworzyły bardzo wyrównane widowisko, które trzymało w napięciu do ostatnich sekund. W pierwszej kwarcie, co prawda, bardziej wyrachowany basket grali koszykarze z Radomia, jednak w kolejnych odsłonach do głosu doszli zawodnicy Pawła Turkiewicza.
Stawka sobotniego meczu była ogromna. Zespoły nie potrafiły utrzymać nerwów na wodzy, dlatego w całym spotkaniu popełniły aż 36 strat! Oprócz licznych błędów, drużyny zanotowały również kolosalną liczbę fauli.
Walki i determinacji drużynom z pewnością odmówić nie można. W szeregach Rosy nie zawiedli liderzy: Jakub Schenk, Filip Zegzuła oraz Łukasz Bonarek, którzy zdobyli łącznie 48 oczek. W zespole z Gliwic z kolei aż sześciu zawodników zanotowało podwójną zdobycz punktową.
Co zadecydowało o zwycięstwie zespołu Pawła Turkiewicza? W końcówce spotkania sprawy w swoje ręce wzięli doświadczeni zawodnicy z Gliwic, którzy nie zawiedli szczególnie na linii rzutów osobistych. Najskuteczniejszy okazał się Piotr Pluta, autor 14 oczek.
W niedzielę odbędzie się czwarte spotkanie GTK z Rosą. Czy drużyna z Gliwic ponownie ucieknie spod topora i uniknie degradacji?
GTK Gliwice - ACK UTH Rosa Radom 78:71 (14:19, 18:14, 19:17, 27:21)
GTK: Pluta 14, Wróbel 13, Bodych 12, Załucki 11, Fraś 10, Podulka 10, Stokłosa 5, Konsek 3, Piszczek 0.
ACK UTH Rosa: Schenk 18, Bonarek 15, Zegzuła 15, Sadło 12, Stopierzyński 5, Bojanowski 4, Cetnar 2, Gos 0, Parszewski 0, Sobuta 0, Stanios 0.
Stan rywalizacji: 2:1 dla ACK UTH Rosy Radom