Saso Filipovski o sporze na linii FIBA - Euroliga: Interesuje nas gra na wysokim poziomie

Nie milkną echa sporu pomiędzy FIBĄ, a Euroligą. Przedstawiciele pierwszej organizacji postulują, aby wykluczyć zespół z Zielonej Góry z rozgrywek Tauron Basket Ligi.

Ewelina Bielawska
Ewelina Bielawska
WP SportoweFakty / Artur Lawrenc

- Wszystko jest możliwe w życiu. Cóż mogę powiedzieć, to są interesy. Jestem trenerem w Stelmecie BC i z tego punktu widzenia dostaliśmy trzyletni kontrakt. To nie jest nasza walka czy wojna. My chcemy grać koszykówkę na wysokim poziomie i mieć świetne widowisko z kompletem kibiców. To nas interesuje - wyjaśnił po sobotnim spotkaniu szkoleniowiec Stelmetu BC, Saso Filipovski.

Szkoleniowiec podkreślił, że pomimo zaistniałej sytuacji zielonogórzanie spokojnie przygotowują się do fazy play-off, do której awansują najprawdopodobniej z pierwszego miejsca. - Ta walka będzie trwała. W wyniku tego ma być zawieszona Hiszpania, Francja, Niemcy czy też Włochy. Jak mają być wszyscy wykluczeni to kto będzie grał? Koszykówkę się gra dla kibiców. Z drugiej strony kluby się różnią między sobą. Jedne mają państwowe pieniądze, inne zaś są prywatne. Wiadomo, że ten który daje na to pieniądze walczy o lepszy marketing i grę na wysokim poziomie. Co będzie z nami sam nie wiem. Cokolwiek będzie my i tak  będziemy grać dalej i trenować dwa razy dziennie - zakończył.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×