Kluby TBL walczą o Witalija Kowalenkę
Witalij Kowalenko pod względem indywidualnym wypadł bardzo solidnie w Śląsku Wrocław, ale drugi rok z rzędu zabrakło go w play-offach. Gracz może jednak liczyć na dużo dobrych ofert z klubów TBL.
Zawodnik przeciętnie notował 11 punktów i był trzecim najlepszym strzelcem w zespole z Dolnego Śląska. Kowalenko ze swoich osiągnięć statystycznych może być zadowolony, ale drugi rok z rzędu zabrakło go w play-offach. Wcześniej do pierwszej "ósemki" nie zakwalifikował się z King Wilkami Morskimi Szczecin.
- Patrząc wstecz na dwa poprzednie sezony czuję pewien niedosyt, jednakże koszykówka to sport drużynowy i na ostateczny rezultat składa się wiele różnych elementów - przyznaje zawodnik.
ZOBACZ WIDEO 25. mistrzostwo Polski koszykarek Wisły Can-Pack Kraków (źródło TVP)W tym sezonie Śląskowi nie udało się nawiązać do wyniku z poprzednich rozgrywek. Wówczas ekipa Emila Rajkovicia była w czołówce TBL. Tym razem nietrafione transfery przedsezonowe dały o sobie znać. Marazm wrocławskiego zespołu trwał niemal przez całe rozgrywki. Dobre mecze można policzyć na palcach dwóch rąk.
- Staram się nie oglądać za siebie, choć na pewno po cichu miałem nadzieję, że Śląsk przynajmniej powtórzy rezultat z poprzedniego sezonu. Niestety mimo starań nie udało się. Osobiście była to dla mnie kolejna koszykarska przygoda, niewątpliwie zdobyłem nowe doświadczenie, co bardzo sobie cenię. Może nie spełniłem swoich ambicji, bo czuję, że mógłbym grać jeszcze lepiej, to jednak staram się nie dramatyzować - komentuje Kowalenko.
Jego osobą poważnie zainteresowane są kluby z Tauron Basket Ligi. Nieoficjalnie mówi się, że w tym wyścigu największe szanse daje się ekipie MKS-u Dąbrowa Górnicza. Zawodnik nie ukrywa, że chciałby jak najszybciej podpisać umowę.
- Sprawami kontaktowymi zajmuje się mój agent. Życzyłbym sobie jak najszybciej znaleźć klub, żeby spokojnie spędzić wakacje i zacząć przygotowania do nowego sezonu - odpowiada skrzydłowy.
sokar
Zgłoś komentarz
