Final Four Euroligi: Lokomotiv Kubań Kranodar wygrywa finał pocieszenia

Koszykarze Lokomotivu Kubań Krasnodar pokonali w finale pocieszenia zespół Laboral Kutxa, dzięki czemu stanęli na najniższym stopniu podium Euroligi. Kluczowa dla losów meczu okazała się trzecia kwarta.

Dla teamu z Rosji to udokumentowanie bardzo dobrego sezonu, w którym potrafił sprawić wiele niespodzianek. W niedzielę kluczowa okazała się trzecia kwarta oraz dyspozycja dwóch obwodowych - Malcolma Delaney'a i Ryana Broekhoffa.

To Lokomotiv rozpoczął lepiej. Skutecznie grał Chris Singleton, jego koledzy dodali cztery trójki i zespół z Krasnodaru miał cztery oczka zaliczki po pierwszej ćwiartce. W drugiej jednak wszystko się odwróciło. Na parkiecie szalał Darius Adams i na przerwę to zawodnicy z Kraju Basków schodzili w lepszych nastrojach.

Po zmianie stron podopieczni Georgiosa Bartzokasa zadali decydujący cios, a duża w tym zasługa serii punktowej 9:0. W 30 minucie przewaga teamu z Krasnodaru osiągnęła po raz pierwszy granicę 10 oczek.

Dwie minuty później Lokomotiv osiągnął najwyższe, bo szesnastopunktowe prowadzenie i stało się jasne, że rywale nie będą już w stanie wrócić do gry. Gracze z Rosji grali skutecznie i mądrze, do końca kontrolując wynik spotkania.

Lokomotiv wygrał pomimo braku w składzie bardzo ważnego ogniwa, jakim niewątpliwie jest Anthony Randolph. Amerykański skrzydłowy doznał urazu nogi w półfinałowym starciu.

Zespół z Krasnodaru wygrał trafiając m.in. aż 12 trójek - po cztery ustrzelili Delaney i Broekhoff, którzy spotkanie zakończyli z dorobkiem 21 punktów każdy.

Wśród pokonanych brylował Adams, najskuteczniejszy zawodnik spotkania. Słabiej wypadł Ioannis Bourousis, który w trakcie meczu uskarżał się na problemy mięśniowe.

Jednym z arbitrów tego meczu był polski sędzia Piotr Pastusiak.

W wielkim finale, który rozpocznie się o godzinie 20:00, zmierzą się drużyny CSKA Moskwa i Fenerbahce Stambuł.

Laboral Kutxa - Lokomotiv Kubań Krasnodar 75:85 (16:20, 26:20, 11:21, 22:24)

Laboral Kutxa: Adams 25, Bertans 13, Blazić 8, Tillie 7, Bourousis 5, Planinic 5, Diop 4, Hanga 3, Corbacho 3, James 2.

Lokomotiv: Delaney 21, Broekhoff 21, Zubkov 11, Janning 10, Claver 10, Singleton 10, Draper 2, Bykov 0, Balashov 0, Voronov 0.

ZOBACZ WIDEO Ani słowa o sporcie: Marek Cieślak (część 1.) (Źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (1)
avatar
fazzzi
16.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tym lepiej smakuje "pewne" zwycięstwo;) ZASTAL!!! A Loko to więcej niż dobra Drużyna;)