Mowa o Tomaszu Nowakowskim, który spędził na Opolszczyźnie ostatnie dwa sezony. Rozgrywki 2015/16 były dla niego statystycznie delikatnie słabsze niż wcześniejszy sezon, tym niemniej podkoszowy zestaw Pogoni był teraz zdecydowanie bardziej wyrównany niż rok temu, kiedy Pogoń była beniaminkiem zaplecza Tauron Basket Ligi.
Dla podkoszowego będzie to trzeci sezon w Prudniku. W poprzednich rozgrywkach, w średnio blisko 29 minut, zdobywał prawie 11 punktów i nieco ponad 5 zbiórek. To właśnie dobra gra tego koszykarza pozwoliła Pogoni włączyć się do walki o wyższe cele w minionym sezonie. Apetyty w Prudniku były jednak nieco wyższe, bowiem 7. miejsce po sezonie zasadniczym było odebrane jako pewien niedosyt.
Nowakowski bardzo udanie pożegnał się z rozgrywkami 2015/16. W serii play-offowej jego zespół mierzył się z Sokołem Łańcut i bliski był, w meczu numer 4, sprawienia niespodzianki, co w efekcie doprowadziłoby do decydującego spotkania w Łańcucie. Podkoszowy Pogoni zdobył w ostatnim meczu sezonu 15 punktów, miał 8 zbiórek, wymusił 6 przewinień i zanotował 3 bloki. Nic zatem dziwnego, że był priorytetem działaczy z Prudnika w kwestii przedłużenia umowy na kolejny rok.
ZOBACZ WIDEO 25. mistrzostwo Polski koszykarek Wisły Can-Pack Kraków (źródło TVP)
{"id":"","title":""}