Prezes Rosy Radom: Jestem wielkim zwolennikiem rozgrywek pod egidą FIBA

Rosa Radom ma za sobą grę w FIBA Europe Cup. Wszystko wskazuje na to, że w kolejnym sezonie zespół Wojciecha Kamińskiego znów przystąpi do gry w rozgrywkach europejskich. - Chcemy grać, ale tylko pod egidą FIBA - mówi Przemysław Saczywko.

[tag=1767]

Rosa Radom[/tag] w sezonie 2015/2016 zadebiutowała w rozgrywkach europejskich. Działacze klubu zdecydowali się na grę w FIBA Europe Cup. Drużyna prowadzona Wojciecha Kamińskiego zaprezentowała się z całkiem niezłej strony. Cel, jakim było ogrywanie młodych zawodników, udało się w pełni zrealizować. Teraz Daniel Szymkiewicz, Damian Jeszke i Łukasz Bonarek są gotowi do gry w wielkim finale Tauron Basket Ligi.

- W tym roku graliśmy w FIBA Europe Cup i jestem bardzo zadowolony z jakości tych rozgrywek. Mieliśmy szansę rywalizować z naprawdę solidnymi drużynami - przyznaje Przemysław Saczywko.

ZOBACZ WIDEO 25. mistrzostwo Polski koszykarek Wisły Can-Pack Kraków (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

W ostatnich tygodniach rozgorzała poważna dyskusja na temat przyszłości europejskiej koszykówki. O wpływy walkę toczą bowiem FIBA i Euroliga. Prezes Rosy Radom zdecydowanie popiera tą pierwszą organizację i zapowiada chęć gry w Lidze Mistrzów.

- Jestem wielkim zwolennikiem rozgrywek pod egidą FIBA. Uważam, iż tylko wynik sportowy definiuje obecność danej drużyny, a nie względy finansowe. To jest bardzo dobry kierunek, który obrała FIBA. Osobiście im mocno dopinguję - podkreśla sternik klubu z Radomia.

Przypomnijmy, że w Lidze Mistrzów wystąpi 32 zespoły. 24 mają zagwarantowany udział, a pozostałą ósemkę wyłonią rundy kwalifikacyjne które rozpoczną się 27 września. Za sam udział w fazie zasadniczej klub może liczyć na 100 tysięcy euro oraz na dodatkowe środki, które przeznaczone będą na produkcję sygnału telewizyjnego. Zwycięzca może liczyć nawet na pół miliona euro nagrody.

Wstępne informacje mówią o tym, że aż 66 zespołów z 19 krajów wyraża zainteresowanie grą w tych rozgrywkach. W tym gronie jest także Rosa Radom.

- Jest szansa na to, że wystąpimy w Lidze Mistrzów - przyznaje Saczywko.

Mistrz Tauron Basket Ligi ma zagwarantowany udział w fazie zasadniczej. Aczkolwiek sytuacja jest dynamiczna, ponieważ główny kandydat do złota, Stelmet BC Zielona Góra, ma podpisany 3-letni kontrakt na grę w Pucharze Europy.

Głównym problemem Rosy może być hala. Nie da się ukryć, że obiekt w Radomiu nie spełnia odpowiednich warunków. Nam udało się ustalić, że w klubie jest rozważany wariant gry w Lublinie!

- Trudno w tej chwili wyrokować w tej kwestii. Na razie musimy zakończyć sezon w TBL. Jeśli zagramy w rozgrywkach FIBA, to wówczas będziemy podejmować decyzje - tłumaczy prezes Rosy Radom.

Źródło artykułu: