Polskie koszykarki w środę na inaugurację turnieju w Hefeng rywalizowały z reprezentacją regionu Sinciang i wygrały 76:51. W czwartek ekipa dowodzona przez Teodora Mołłowa mierzyła się z innym europejskim rywalem - Danią.
Dunki były równorzędnymi rywalkami dla Biało-Czerwonych tylko w pierwszej połowie meczu. Losy zwycięstwa rozstrzygnęły się po przerwie. W trzeciej kwarcie Polki triumfowały różnicą aż 12 punktów, zapewniając sobie bezpieczną przewagę przed decydującymi fragmentami.
Ostatecznie reprezentantki naszego kraju wygrały 59:43, a po raz kolejny najskuteczniejszą zawodniczką okazała się ta najbardziej doświadczona - Aleksandra Pawlak. Skrzydłowa Artego Bydgoszcz wywalczyła w czwartek 18 punktów.
- Było to spotkanie z przeciwnikiem grającym agresywnie, nie liczącym się z faulami. Dunki postawiły nam ciężkie warunki gry. Jestem jednak zadowolony z tego, że mogliśmy sprawdzić się z rywalem pokazującym taki styl gry przy naszej słabszej dyspozycji rzutowej - skomentował mecz dla serwisu Polskiego Związku Koszykówki trener Mołłow.
ZOBACZ WIDEO Koszykarski klan Wójcików. "Świat się o nich upomina" (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Na swój debiut w Chinach czeka Magdalena Koperwas, która w dwóch pierwszych spotkaniach nie wystąpiła z powodów problemów żołądkowych.
W swoim ostatnim meczu podczas turnieju w Hefeng Biało-Czerwone w piątek zagrają z Chinkami.
Reprezentacja Polski kobiet - Dania 59:43 (9:10, 14:11, 22:10, 14:12)
Polska: Aleksandra Pawlak 18, Roksana Schmidt 11, Aldona Morawiec 9, Katarzyna Trzeciak 7, Agnieszka Skobel 4, Monika Naczk 2, Paulina Żukowska 2, Katarzyna Jaworska 2, Magdalena Szajtauer 2, Wiktoria Zapart 2, Żaneta Durak 0.