Koszykarze USA poprawili się o jeden punkt, rozbili Chiny różnicą 50

AFP / Na zdjęciu: Carmelo Anthony
AFP / Na zdjęciu: Carmelo Anthony

Dwa dni po zwycięstwie różnicą 49 punktów koszykarze USA ponownie rozbili Chiny, tym razem 107:57. Gwiazdą meczu był Carmelo Antony, który rzucił aż 16 punktów w pierwszych pięciu minutach drugiej połowy.

W tym artykule dowiesz się o:

Koszykarze reprezentacji USA, którzy przygotowują się do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro, znów nie dali najmniejszych szans kadrze Chin. W hali Oracle Arena w Oakland zwyciężyli wysoko 107:57. Był to pierwszy mecz Kevina Duranta przed kibicami Golden State Warriors. Na początku lipca czterokrotny król strzelców NBA opuścił Oklahoma City Thunder i związał się dwuletnim kontraktem z wicemistrzami ligi.

Durant, najlepszy strzelec amerykańskiej kadry w dwóch pierwszych meczach, tym razem rzucił tylko 13 punktów, ale osiem z nich w pierwszych trzech minutach spotkania. Już w pierwszej akcji trafił rzut za trzy, który przyjęty został burzą oklasków. Obok ławki Amerykanów jeden z kibiców przez cały mecz trzymał transparent z napisem "Welcome Home KD".

Bohaterem wieczoru był jednak najstarszy w reprezentacji Carmelo Anthony. 32-letni lider New York Knicks, dla którego igrzyska w Rio będą już czwartymi w karierze, nie mógł spudłować rzutu na starcie drugiej połowy. Trafił cztery rzuty za trzy w krótkim odstępie czasu i zdobył w tym pięciominutowym fragmencie gry 16 ze swoich 20 punktów.

Najwięcej punktów dla Amerykanów tym razem zdobył DeMarcus Cousins, który rozpychał na boki słabszych fizycznie koszykarzy z Chin i zdobył 21 punktów. Miał też 11 zbiórek.

15 punktów dołożył Klay Thompson. On z kolei był gwiazdą końcówki spotkania, trafiając trzy rzuty z dystansu, w tym jeden po koźle z 10 metrów.

Mecz towarzyski z Chinami raz jeszcze był dla Amerykanów spacerkiem, z którego trudno im wynieść coś pozytywnego. Różnica klas była ogromna. To Chiny będą 6 sierpnia pierwszym rywalem kadry USA podczas turnieju olimpijskiego.

Kolejny mecz sparingowy podopieczni Mike'a Krzyżewskiego rozegrają w piątek. Ich rywalem w Chicago będzie reprezentacja Wenezueli. Etap przygotowawczy zamkną w niedzielę sparingiem z Nigerią.

USA - Chiny 107:57 (31:15, 21:9, 32:15, 23:18)

USA: DeMarcus Cousins 21 (11 zb.), Klay Thompson 15 (4x3, 5 as.), Kevin Durant 13, Draymond Green 4 (7 zb.), Kyrie Irving 2 - Carmelo Anthony 20 (4x3), Harrison Barnes 7, DeAndre Jordan 6, Paul George 6, Kyle Lowry 5, Jimmy Butler 4, DeMar DeRozan 4

Chiny: Zhou Qi 13, Zhou Peng 11, Wang Zhelin 8, Ding Yanyuhang 2, Zhao Jiwei 2 - Guo Ailun 11 (6 as.), Zhai Xiaochuan 4, Zou Yuchen 4, Li Gen 2, Li Muhao 0, Kelanbaike Makan 0, Sui Ran 0, Jia Cheng 0

ZOBACZ WIDEO Włodzimierz Szaranowicz: igrzyska to nie tylko sport (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)