[b]
WP SportoweFakty: Ostatnie tygodnie spędził pan z reprezentacją Polski. Był pan nawet z nią w Chinach. Czy w związku z tym pana komunikacja z władzami Stelmetu BC była utrudniona?[/b]
Artur Gronek: Nie. Praktycznie codziennie byliśmy w kontakcie. Byłem na bieżąco z wydarzeniami w klubie. Nie mogło być zresztą inaczej, bo to właśnie Stelmet BC jest moim głównym pracodawcą. Podjąłem taką decyzję, że będę pierwszym trenerem w tym zespole, więc moim obowiązkiem było śledzenie informacji. Nie mogłem tak sobie wyjechać do Chin i nagle zapomnieć o Stelmecie BC. To nie wchodziło w grę.
Czy do Chin docierały także te informacje o problemach związanych z procesem licencyjnym?
- Tak. O wszystkim wiedziałem na bieżąco. Spokojnie jednak podszedłem do sprawy. Nie było paniki.
ZOBACZ WIDEO Jacek Hankiewicz: Rio? Nie jesteśmy bez szans
{"id":"","title":""}
Czy o licencję dla Stelmetu BC jest pan spokojny?
- Tak, myślę, że wszystko się ułoży. Mam taką nadzieję.
Od kilku tygodni jest pan nowym trenerem w Stelmecie BC. Co uległo zmianie w pana życiu? Z czym nowym się pan spotkał?
- To dobre pytanie, bo kilka zmian faktycznie zaszło w moim życiu. Częściej na przykład odbieram telefony od agentów, zawodników, prezesów. To teraz do mnie są wykonywane połączenie, żeby pewne rzeczy skonsultować w sprawie pierwszego zespołu. Poza tym trzeba zupełnie inaczej przygotować się do sezonu. Kilka rzeczy trzeba wykonywać w jednym momencie - kompletować zespół, sztab szkoleniowy, plan przygotowań, ułożyć system gry w obronie i w ataku.
Jak się pan odnajduje w nowej rzeczywistości?
- Bardzo dobrze. Na wszystko jednak potrzeba czasu i z każdym kolejnym dniem, tygodniem będzie coraz lepiej. Poradzę sobie. Martwi mnie jednak sytuacja, że część zawodników przyjdzie do nas później, bo bierze udział w kwalifikacjach do EuroBasketu. To nieco utrudni nam zadanie w przygotowaniach do nowego sezonu, bo od przyjazdu tych graczy do meczu o Superpuchar będziemy mieli zaledwie dziesięć dni.
Ilu jeszcze zawodników dołączy do Stelmetu BC?
- Szukamy jeszcze zawodnika na pozycję 2/3 i 4/5.
[b]
Czy do Stelmetu BC dołączy ktoś z reprezentacji Polski, którą miał pan okazję prowadzić?[/b]
- Było paru zawodników, którzy są interesujący, ale w tym momencie nie prowadzimy żadnych konkretnych rozmów.
Z Jarosławem Zyskowskim także?
- Będę myślał o tym graczu, bo potrzebny jest jeszcze jeden Polak do rotacji. Nie ma jeszcze wiążącej decyzji.
Do tej pory mówiło się o tym, że macie 5 Polaków zakontraktowanych, ale z tego co wiem, to Kamil Zywert na razie trenować z wami nie będzie.
- To prawda. Kamila z treningów eliminuje na razie kontuzja barku. Przejdzie operację. Prawdopodobnie dołączy do nas po okresie przygotowawczym. Mam nadzieję, że szybko do nas dołączy.
Rozmawiał Karol Wasiek