Zespół Mike'a Taylora rozegrał pięć sparingów w okresie przygotowawczym do eliminacji do mistrzostw Europy. Polacy wygrali cztery spotkania. Na ostatnim turnieju w Austrii Biało-Czerwoni wygrali z Islandią i Austrią, przegrywając jedynie ze Słowenią.
Adam Waczyński w rozmowie z WP SportoweFakty podkreśla, że mecze w Austrii były dobrym przetarciem przed eliminacjami do EuroBasketu, które zbliżają się wielkimi krokami. Polacy pierwszy mecz rozegrają 31 sierpnia z Portugalią.
- W Austrii mieliśmy podobnych przeciwników do zespołów, które będą w naszej grupie, więc to było super przygotowanie. Było wiele pozytywnych aspektów naszej gry i na tym na pewno będziemy budować naszą formę - przyznaje jeden z liderów reprezentacji Polski.
Zwycięstwa Biało-Czerwonych na pewno cieszą, ale wciąż jest sporo mankamentów w grze ekipy Mike'a Taylora. Kiepsko wygląda gra w obronie, szczególnie pod samym koszem. Tam rywale mają dużo miejsca i skrzętnie to wykorzystują. Przykład? Rasid Mahalbasić, podkoszowy Austrii, który zdobył 18 punktów.
ZOBACZ WIDEO "Policja traktuje nas jak zwierzęta, bo jesteśmy czarni" (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
- Uważam, że mecze w Austrii Pokazały, że w naszej grze pojawia się chaos, gdy przychodzi zmęczenie. Musimy też więcej pracować nad zapamiętaniem zagrywek. O fizyczną stronę jestem jednak spokojny - zaznacza zawodnik Unicai Malaga.
W środę zawodnicy spotkali się z kibicami (sklep Kicks na Chmielnej). W czwartek drużyna poleci do Niemiec na kolejne mecze sparingowe. Polacy wezmą udział w silnie obsadzonym turnieju - ERGO Supercup 2016. W Ulm rywalami Biało-Czerwonych będą Rosjanie i Finowie i gospodarze.
- Atmosfera jest dobra i już nie możemy się doczekać meczów o prawdziwą stawkę - tłumaczy Waczyński.