ERGO Supercup: Niemiecka lekcja koszykówki i komplet porażek Polaków!

PAP/EPA / STEFAN PUCHNER
PAP/EPA / STEFAN PUCHNER

Bardzo słabo spisali się polscy koszykarze w ostatnim dniu turnieju ERGO Supercup. Biało-Czerwoni wyraźnie przegrali z Niemcami 61:80 i ponieśli w Ulm komplet porażek.

W tym artykule dowiesz się o:

Wyraźna porażka z Rosją, słaba gra z Finlandią i bezradność na zakończenie turnieju w starciu z Niemcami - to obraz polskiej drużyny po trzech dniach ERGO Supercup w Ulm. Podopieczni Mike'a Taylora prezentują się zaskakująco słabo na kilka dni przed rozpoczęciem eliminacji do mistrzostw Europy.

W niedzielę dostaliśmy lekcję koszykówki od Niemców, którzy pokonali nas w łatwym stylu. Jedynie pierwsza kwarta była w miarę wyrównana, w kolejnych nasi zachodni sąsiedzi byli zdecydowanie lepsi od Biało-Czerwonych. Chwilowo tylko potrafiliśmy nawiązać wyrównaną walkę z gospodarzami turnieju, a to zdecydowanie za mało, aby myśleć o końcowym triumfie.

Niemcy, podobnie jak w sobotę Finowie, świetnie czuli się w rzutach z dystansu. To właśnie trójki okazały się kluczowe w tym spotkaniu. W drugiej kwarcie Niemcy prowadzili 38:27, mając w tym momencie sześć celnych rzutów zza łuku, przy żadnym w wykonaniu Polaków. Po przerwie gospodarze dorzucili cztery kolejne trójki, prowadząc w samej końcówce różnicą nawet 20 punktów.

Polacy razili w niedzielę nieskutecznością - trafili zaledwie 37. proc. swoich prób. Rozdali też tylko osiem asyst, przy 25 rywali. Znów zabrakło lidera - Mateusz Ponitka nie był tak energetyczny jak w sobotę, nie zachwycili także Maciej Lampe i Adam Waczyński. Co ciekawe, żaden z naszych reprezentantów nie zdobył więcej niż dziewięć punktów.

Biało-Czerwoni wygrali co prawda walkę na zbiórkach, mając aż 13 zbiórek na atakowanej tablicy, lecz kompletnie nie wykorzystaliśmy tego elementu. Dużo lepiej pod koszem spisywali się silni i wysocy Niemcy - Danilo Barthel czy Daniel Theis punktowali łatwo ze strefy trzech sekund.

Polscy koszykarze już w środę rozpoczną rywalizację w Anwil Basketball Challenge - towarzyskim turnieju rozegranym we Włocławku. Zagramy tam z Belgią (środa) oraz zwycięzcą meczu Szwecja/Gruzja (czwartek).

Polska - Niemcy 61:80 (19:22, 15:19, 14:17, 13:22)

Polska: Łukasz Koszarek 9, Maciej Lampe 8, Mateusz Ponitka 8, Adam Hrycaniuk 7, Adam Waczyński 6, Aleksander Czyż 5, A.J. Slaughter 5, Przemysław Zamojski 5, Szymon Szewczyk 4, Michał Sokołowski 2, Tomasz Gielo 2, Karol Gruszecki 0.

Niemcy: Maodo Lo 12, Robin Benzing 12, Daniel Theis 12, Danilo Barthel 12, Paul Zipser 9, Johannes Voigtmann 6, Tibor Pleiss 6, Patrick Heckmann 4, Bastian Doreth 3, Niels Giffey 2, Makai Mason 2, Akeem Vargas 0.

ZOBACZ WIDEO Jak świat zapamięta Rio po igrzyskach? (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (7)
avatar
Morski baca
21.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Gdyby wywalili ze składu grajków Stelmetu (hi hi hi poza Ponitką), to byłoby o niebo lepiej. 
avatar
pawka
21.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kiepska obrona na p&r i brak gry bez piłki na zasłonach. Skuteczność można poprawić ale systemu obrony i ataku nie widać. Może za dużo teoretycznych zagrywek w zeszycie a za mało prostej koszyk Czytaj całość
avatar
Doyley_69_FALUBAZ
21.08.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Trener do wymiany. 
avatar
ECSfan
21.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Turniej żałosny, Taylora mało co rozumieją i naprawdę źle, gdyby chociaż z Finlandią wygrali...