Paweł Blechacz: Chcielibyśmy jeszcze pozyskać gracza

Kotwica Kołobrzeg to beniaminek I ligi. Trener Paweł Blechacz jest zadowolony z dokonanych transferów. Liczy jednak jeszcze na wzmocnienie strefy podkoszowej. O przygotowaniach i celach na nowy sezon opowiedział w rozmowie z naszym portalem.

WP SportoweFakty: Rozpoczęliście przygotowania do sezonu 15 sierpnia. Co do tej pory zrealizowaliście? Nad czym pracowaliście?

Paweł Blechacz: Pracowaliśmy przede wszystkim nad zasobami defensywnymi. Oczywiście w tak krótkim okresie nie da się wypracować wszystkiego. Sprawność motoryczna, ofensywa, to kolejne elementy, którymi się zajmowaliśmy. Jak widać dwa tygodnie to jeszcze za mało czasu żeby wszystko mieć pod kontrolą. To normalne, że początki zawsze są chaotyczne. Jeszcze brak zrozumienia, zgrania i pewnych zachowań, które wpajamy na treningach. Przychodzi do rywalizacji i one gdzieś nam uciekają.

We wtorek graliście ze Spójnią Stargard. Nie była to rywalizacja na wynik, ale pozytywnie wypadliście na tle przeciwnika posiadającego doświadczenie w I lidze.

- Wydaje mi się, że w pierwszej połowie staraliśmy się bardziej grać według zasad. To nam wychodziło, ale brakowało zastawienia. Przeciwnik zebrał dużo piłek w ataku i to była nasza trudność. Jeżeli chodzi o drugą część to zabrakło nam skuteczności. Graliśmy w swojej sali, ale wtorkowy sparing był dopiero naszym trzecim treningiem w tym obiekcie. W związku z tym niektórzy chłopcy nie znają tej hali i muszą się obrzucać.

Jakieś wzmocnienia jeszcze planujecie, czy skład jest zamknięty?

- Chcielibyśmy jeszcze pozyskać gracza wysokiego. Są trudności na rynku koszykarskim. Wielu zawodników podpisało. Niewielu jest wolnych. Będziemy jeszcze szukać, próbować. Może coś się wyjaśni. Jeżeli byłaby taka możliwość to chętnie byśmy jeszcze mieli jednego gracza wysokiego w rotacji.

Dość późno zaczęliście budowę składu. To na pewno było dla was dużym problemem.

- Tak, zaczęliśmy bardzo późno. Wielu zawodników, których chciałem mieć w składzie w początkowym okresie moich planów, już podpisało kontrakty. Tak to bywa, ale jestem zadowolony z tych graczy, których mamy. Myślę, że musimy ciężko pracować. Nie zawsze się ma coś, co się bardzo chce. Czasami trzeba się pogodzić z tym, że brakuje nam wysokiego zawodnika. To jest widoczne. Będziemy nad tym myśleć w klubie, żeby tę pozycję uzupełnić.

ZOBACZ WIDEO Jedno zwycięstwo niespodzianką, awans sensacją (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Ściągnęliście Adriana Sulińskiego. To na pewno jest dla was duże wzmocnienie. On może być jednym z liderów tego zespołu, bo jest to zawodnik już ze sporym doświadczeniem.

- Dopóki Adrian przebywał na boisku gra była bardziej zdyscyplinowana. To jest sparing. Trzeba dać pograć wszystkim. Nasza kołobrzeska młodzież też ciężko pracuje na treningach i musi dostać szansę, żeby się sprawdzić z przeciwnikiem.

Jakie cele sobie stawiacie na najbliższy sezon? Tylko utrzymanie, czy może chcielibyście powalczyć o play-offy?

- Chęci na pewno są w zawodnikach i we mnie również. Klub chciałby żebyśmy się utrzymali w I lidze. To jest cel. Jeżeli dałoby radę, a myślę, że przy ciężkiej pracy wytrwałości naszej, jest szansa żeby pokusić się o miejsce w play-offach. Bardzo byli byśmy z tego zadowoleni.

Jakie plany sparingowe jeszcze macie na ten okres przygotowawczy? Wiadomo, że pojedziecie na turnieje do Poznania i Koszalina.

- W środę gramy rewanż ze Spójnią. Oni są na obozie w Pobierowie. W sobotę i niedzielę rozgrywamy turniej w Poznaniu. Za tydzień przyjeżdża do nas Asseco Gdynia na dwumecz a później turniej w Koszalinie. Tam też dwa zespoły ekstraklasowe i Spójnia Stargard.

A po tych wszystkich grach początek ligi. Myśli pan już o pierwszym meczu, w którym podejmiecie GTK Gliwice?

- Bardzo ciekawy zespół. Silni gracze, z dużym doświadczeniem, obyciem ekstraklasowym. Na pewno nie będzie to łatwe spotkanie, ale się do niego przygotujemy z całych sił i będziemy walczyć o dobry wynik.

Rozmawiał Patryk Neumann

Komentarze (0)