Początkowe fragmenty meczu były jednak bardzo złe w wykonaniu gospodarzy sobotniego pojedynku. Prudniczanie spore problemy mieli zwłaszcza z obroną rozgrywającego Filipa Zegzuły, który raz po raz przedzierał się przez ich szyki. Tak, rozgrywającego, bo właśnie na takiej pozycji zagrał na początku spotkania ten - nominalnie - rzucający obrońca. Swoje pod koszem robili także Michał Sadło i Seid Hajrić, czyli zawodnik, który powinien grać szczebel wyżej. To zresztą pytanie - dlaczego tak nie jest - kibice koszykarscy mogli sobie zadawać kilkakrotnie podczas trwania meczu w Prudniku.
Kiedy jednak Pogoń przetrwała początkowy napór rywala, sytuację nieco opanowała i do gry zdołała powrócić jeszcze przed przerwą. Nie byłoby to jednak możliwe, gdyby nie doskonała dyspozycja Tomasza Nowakowskiego, który jako jedyny stanowił zagrożenie dla Rosy. A że i w obronie gospodarze zaczęli spisywać się lepiej, pojedynek stał się dużo bardziej wyrównany niż miało to miejsce w pierwszych minutach meczu. Jeszcze przed przerwą kibicom w bardzo miły sposób przedstawił się Tomasz Prostak. To dzięki jego punktom Pogoń do przerwy remisowała - po 37.
Po przerwie mecz toczył się w zasadzie punkt za punkt, dzięki czemu kibice przez
kilkanaście minut mogli oglądać stojący na naprawdę wysokim poziomie, wyrównany pojedynek. Ostatnie minuty należały już jednak do gospodarzy. Rozstrzelał się wspomniany wcześniej Prostak, który raz po raz dziurawił radomski kosz rzutami zza łuku.
Po jednej z takich właśnie udanych prób, na nieco ponad cztery minuty przed końcem spotkania, Pogoń prowadziła już 69:59 i jasne stało się, że tak doświadczona drużyna prowadzenia raczej nie odda. Co prawda w koszykówce nie takie rzeczy się już zdarzały, ale duet Grzegorz Mordzak-Tomasz Prostak postarał się o to, aby tym razem nic podobnego miejsca nie miało. Ostatecznie prudniczanie zwyciężyli 75:70, stając się tym samym liderem rozgrywek po sobotnich spotkaniach 1. kolejki.
meritumkredyt Pogoń Prudnik - ACK UTH Rosa Radom 75:70 (15:20, 22:17, 17:15, 21:18)
Pogoń: Prostak 21, Nowakowski 18, Mordzak 11, Mroczek-Truskowski 10, Bogdanowicz 8, Kujon 3, Bartkowiak 2, Nowerski 2.
UTH Rosa: Hajrić 14, Bojanowski 13, Sadło 12, Zegzuła 10, Szczypiński 7, Stanios 6, Parszewski 4, Jeszke 2, Obarek 2, Gos 0, Szymański 0.
ZOBACZ WIDEO: Jacek Magiera: Nie patrzę w lusterko wsteczne, liczy się przyszłość (Źródło: TVP S.A.)
{"id":"","title":""}