Teohar Mollov: To był nasz najlepszy mecz

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Siedlecki Klub Koszykówki w 3. kolejce I ligi mężczyzn pokonał Biofarm Basket Poznań (84:77). Podopieczni trenera Teohara Mollova zagrali bardzo dobre spotkanie.

Koszykarze z Siedlec ponownie obronili swoją twierdzę. Tym razem SKK pokonał Biofarm Basket Poznań, który przyjechał do Siedlec opromieniony zwycięstwami nad Legią Warszawa oraz Notecią Inowrocław. Drużyna z Wielkopolski napotkała jednak duży opór ze strony rywali, którzy momentami grali bardzo widowiskowo.

WP SportoweFakty: SKK rozegrał najlepszy mecz w tym sezonie?

Teohar Mollov: Myślę, że z tych trzech co rozegraliśmy, to ten był najlepszy. Różne kwarty przeplataliśmy w tym meczu. Bilansowaliśmy jednak znakomicie obronę z atakiem. Jak coś nie szło w defensywie, to nadrabialiśmy w ofensywie. Nie było większych przestojów w grze. Sobotni mecz pokazał, że jesteśmy w stanie utrzymać wypracowaną przewagę, jednak musimy jeszcze popracować nad końcówkami meczów.

[b]

Drużyna z Siedlec rozpoczęła mecz bardzo agresywnie. Taki był plan, aby właśnie w tym elemencie zaskoczyć rywali?[/b]

- Zgadza się, taki był plan.

Zarówno obwodowi jak i podkoszowi grali w tym meczu na dobrym poziomie.

- Podkoszowi są trochę oszukani, gdyż są to bardziej pozycje 3-4 lub 4-5. Fajnie, że zaczęli dostrzegać ich zawodnicy obwodowi, dzięki temu mają więcej pola manewru. W tym meczu dobrze spisaliśmy się również w rzutach z dystansu, które wcześniej trochę szwankowały.

ZOBACZ WIDEO Lewandowski poczuł głód piłki (Źródło: TVP S.A.)

Marcin Pławucki po raz pierwszy w tym sezonie zagrał w wyjściowej piątce. Widać, że z nim drużyna gra jeszcze lepiej.

- Tak, ale pamiętajmy, że Kamil Czosnowski jest równorzędnym zawodnikiem. Wiadomo, że lepiej mieć dwóch sprawnych rozgrywających niż jednego. Marcin Pławucki daje nam wiele pozytywnego. Mocno trzyma grę, popełniamy wtedy mniej strat. Są to trochę inni zawodnicy, ale bardzo dobrze się uzupełniają.

SKK Siedlce rozegra teraz dwa mecze z rzędu przed własną publicznością. Jaki jest cel na te spotkania?

- Musimy walczyć w każdym meczu o zwycięstwo, bo jeśli chcemy myśleć o końcowym sukcesie, to trzeba zwyciężyć w minimum 15 spotkaniach. Tabela pokazuje, że każdy mniejszy wynik skazuje nas na walkę w play-outach, albo w najlepszym wypadku na bezpieczne utrzymanie. Basket Poznań pokazał, że nawet z Legią Warszawa można pokusić się o zwycięstwo. To jest dobry przykład, że w każdym meczu trzeba walczyć.

Obecnie kontuzjowany jest środkowy Rafał Rajewicz. Czy wystąpi w najbliższym meczu z Astorią Bydgoszcz?

- Tego nie mogę powiedzieć, gdyż nie chcę ułatwiać pracy przeciwnikowi.

Rozmawiał Jakub Artych

Źródło artykułu: