Nie był to wybitny mecz żółto-niebieskich, lecz ostatecznie udało im się dopisać do dorobku dwa punkty. - Rzucaliśmy bardzo słabo, a mimo wszystko udało nam się wygrać. To bardzo ważne - podkreślał trener, Emil Rajković.
BM Slam Stal przegrała trzy pierwsze mecze. Lepsi od nich okazywali się Polski Cukier Toruń, Rosa Radom oraz Trefl Sopot. Teraz to przeszłość i coś, co być może w perspektywie czasu wzmocni oraz scali tę drużynę. Ostrowianie podnieśli się w Tarnobrzegu, zatrzymując rywali na pułapie zaledwie 27 punktów zdobytych w drugiej połowie. Udany debiut na ławce trenerskiej Stalówki zaliczył macedoński szkoleniowiec, Emil Rajković. - Gratuluję moim zawodnikom zwycięstwa w tym spotkaniu. Nie było łatwo, ale właśnie takich wygranych nam potrzeba - komentował 38-latek.
Siarka postawiła żółto-niebieskim twarde warunki. Prowadziła w całym meczu nawet o minutę więcej, niż BM Slam Stal - dokładnie przez 18 minut i cztery sekundy. Goście 17:06. Było to między innymi podyktowane tym, iż ostrowianie trafili tego dnia dwa na 16 oddanych rzutów zza łuku. Kluczowym trafieniem tego typu popisał się Szymon Szewczyk, doprowadzając do wyniku 61:54 w końcówce spotkania. Ważne rzuty trafiali też Tomasz Ochońko, Kamil Chanas czy Porter Troupe. Dużo od siebie dał Christo Nikołow. Bułgar spędził na parkiecie najwięcej spośród zawodników żółto-niebieskich, bo 32 minuty. Łukasz Majewski miał problemy w ofensywie, ale zanotował aż dziewięć zbiórek, dzięki czemu BM Slam Stal triumfowała w tym elemencie bardzo wyraźnie - 44 do 27. - Wygraliśmy walkę na tablicach, co miało duży wpływ na wynik. To było właśnie zaangażowanie, które pokazaliśmy. W ten sposób się wygrywa, jeżeli nie ma się dobrego dnia strzeleckiego. Przed nami wiele do poprawy, ale teraz jestem zadowolony, że odnieśliśmy pierwsze zwycięstwo - mówił w sobotę Rajković.
W Tarnobrzegu świetnie prezentował się kapitan drużyny BM Slam Stal, Tomasz Ochońko. Rozgrywający rozegrał swój najlepszy mecz w tym sezonie, zdobywając 13 punktów. - To było nam potrzebne jak tlen. Grało się tu bardzo trudno. Obie ekipy potrzebowały zwycięstwa, obie drużyny liczyły na przełamanie. Musimy właśnie tak grać w obronie. Przy gorszym ataku, to właśnie defensywa jest kluczem do zwycięstwa - mówił Ochońko, dodając: - To dla nas dopiero pierwsze zwycięstwo. Potrzebujemy ich zdecydowanie więcej.
ZOBACZ WIDEO Malarz: boli mnie liczba wpuszczonych goli