Dla Wisły Can Pack Kraków i jej rywala inauguracja Euroligi będzie czymś wyjątkowym ze względu na całe przedsięwzięcie organizacyjne. Włodarze, chcąc równocześnie uświetnić obchody 110-lecia klubu, postanowili, że pojedynek odbędzie się w Tauron Arenie, której trybuny mogą pomieścić bardzo dużą liczbę widzów.
Już jakiś czas temu ogłoszono, że sprzedano blisko 10 tysięcy wejściówek, a kibice nadal mogą je nabywać. Atmosfera zatem powinna być na najwyższym poziomie. Biorąc pod uwagę wszystkie drużyny biorące udział w europejskich pucharach, żadna z nich nie może liczyć na podobne wsparcie. Nawet sam turniej finałowy zazwyczaj nie gromadzi takiej publiki.
Przeciwnik Białej Gwiazdy to wysoka półka jeśli chodzi o basket na Starym Kontynencie. Wcześniej świetnie radził sobie w EuroCup, gdzie zgarnął główne trofeum, a teraz zachwyca w najbardziej elitarnej ELW. Stąd jakość sportowa jest niemal gwarantowana.
Podopieczne Jose Ignacio Hernandeza skrupulatnie przygotowują się pod kątem występu. Odkąd wszystkie lub przynajmniej zdecydowana większość zawodniczek normalnie bierze udział w treningach dużą wagę przykłada się do szlifowania taktyki.
ZOBACZ WIDEO: Polska biegaczka przeżyła bardzo trudne chwile. "Martwiłam się nawet o śniadania"
Jeszcze parę dni temu gołym okiem widać było nieporozumienia na tym polu. Mimo tego, krajowy czempion pokonał Basket Gdynia. W następnym starciu z Ostrovią Ostrów Wielkopolski jego gra wyglądała bardziej wszechstronnie, o czym świadczą statystyki punktowe.
Co ciekawe, hiszpański szkoleniowiec spotka swojego rodaka, Lucasa Mondelo. On, podobnie jak Hernandez, ma w CV wpisaną pracę z reprezentacją swojej ojczyzny, zatem dla sympatyków dyscypliny z półwyspu Iberyjskiego najbliższa potyczka niesie za sobą dodatkowy podtekst. Warto zaznaczyć, że Dynamo w obecnym sezonie nie zaznało jeszcze goryczy porażki.
Nadchodzący mecz (początek o godzinie 19:30) będzie zatem sporym wyzwaniem. Wiślaczki muszą przez pełne 40 minut funkcjonować na najwyższym poziomie, żeby nie pozwolić się zaskoczyć. Ponownie w międzynarodowej konfrontacji pod trykotem podwawelskiej ekipy zagra Ewelina Kobryn. Środkowa podczas pobytu w UMMC Jekaterynburg miała okazję zwyciężyć całe rozgrywki.
Pod względem wielkości budżetu krakowianki trudno uznać za faworyta, lecz w przeszłości wielokrotnie pokonywały bogatszych oponentów z Rosji, m in. Spartak Moskwa czy Nadieżdę Orenburg.