Rosa - Siarka: wicemistrzowie Polski chcą się przełamać

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski

Po dwóch porażkach z rzędu w PLK oraz wtorkowej, bolesnej przegranej na Łotwie, w sobotni wieczór Rosa Radom będzie miała doskonałą okazję do rehabilitacji. Naprzeciwko stanie bowiem Siarka Tarnobrzeg.

Ostatni tydzień nie jest dla Rosy szczęśliwy - w ubiegłą sobotę wicemistrzowie kraju na własne życzenie przegrali mecz Polskiej Ligi Koszykówki z Treflem Sopot (82:85), a we wtorek otrzymali lekcję basketu od BK Ventspils (53:74) w drugim spotkaniu Basketball Champions League. Na domiar złego, przeciwko byłemu pracodawcy w ramach czwartej kolejki ekstraklasy prawdopodobnie nie zagra Gary Bell, który na Łotwie doznał urazu stawu kolanowego.

Tuż przed starciem z Siarką radomski klub pozyskał Jarosława Zyskowskiego. Młody rzucający ma zwiększyć rotację. Z jednej strony miał bardzo mało czasu na poznanie choćby części zagrywek swojej nowej drużyny, ale wobec potencjalnego braku wspomnianego wyżej Amerykanina, już w debiucie przed własną publicznością może otrzymać dużą liczbę minut od Wojciecha Kamińskiego. Oczywiście uzależnione jest to od tego, jak będzie przebiegać sobotnie starcie.

Jeżeli do dwóch niepowodzeń dodamy niespodziewaną porażkę sprzed dwóch tygodni z Polskim Cukrem Toruń, najbliższa konfrontacja jest dla radomskiego zespołu meczem na przełamanie. Okazja jest doskonała, gdyż gospodarze stawiani są w roli zdecydowanego faworyta.

- Siarka, mimo dotychczasowych niepowodzeń, jest na pewno groźna. Nie można w żadnym wypadku lekceważyć koszykarzy z Tarnobrzega. Ich morale są nadszarpnięte i już dziś wiemy, że do Radomia przyjadą z ogromną wolą walki - podkreśla Kamiński.

- My do meczu przystąpimy skoncentrowani, nie możemy pozwolić sobie choćby na chwilę rozluźnienia, bo każdy błąd może być wykorzystany przeciwko nam. Chcemy wygrać. Tylko to się liczy. Chcemy powrócić do zwyciężania - zapowiada trener Rosy.

Rosa Radom - Siarka Tarnobrzeg / sobota, 29.10.2016 / godz. 18

ZOBACZ WIDEO Kuzniecowa - Cibulkova: Rosjanka podkręca tempo (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)