Damian Lillard w sobotę przesądził o wyjazdowej wygranej Portland Trail Blazers z Denver Nuggets (115:113). Swoim występem zepsuł kibicom Nuggets wieczór, podczas którego zastrzeżony został nr "55", z jakim grał w Denver Dikembe Mutombo.
Lillard zdobył 37 punktów, zaliczył 7 asyst, 5 zbiórek i 3 przechwytów. Przede wszystkim to jednak jego punkty doprowadziły do dogrywki, a w niej świetnym "floaterem" - grając jeden na jednego z Kennethem Fariedem - dał w ostatnich sekundach zwycięstwo drużynie z Oregon.
Półfinaliści Konferencji Zachodniej rozpoczęli nowy sezon od bilansu 2-1, a Lillard zalicza średnio 35,0 punktów, trafiając 55 proc. rzutów.
Lepszą średnią punktów od niego mają jak na razie tylko Russell Westbrook (41,5), Anthony Davis (37,7) i DeMar DeRozan (36,0)