Świetna gra Damiana Kalinowskiego w meczu ze Zniczem. "Przerwaliśmy złą serię"

Materiały prasowe
Materiały prasowe

To w dużej mierze za sprawą jego postawy AZS AGH Kraków pokonał w wyjazdowym meczu I ligi drużynę Znicza Basket Pruszków. Damian Kalinowski zdobył aż 22 punkty, z czego aż 18 w pierwszej połowie meczu. Jego zespół wygrał spotkanie 86:73

Zawodnicy AZS AGH świetnie spisali się już w pierwszej połowie, gracze z Krakowa na przerwę schodzili z 11-punktowym prowadzeniem. Głównym motorem napędowym zawodników z Krakowa na początku był Damian Kalinowski. Do przerwy zdobył aż 18 punktów - stanowiło to więcej niż 1/3 dorobku całego zespołu z pierwszych 20 minut. Choć w trzeciej kwarcie Znicz na chwilę włączył piąty bieg i zmniejszył straty do ledwie 4 "oczek", ostatecznie krakowianie zwyciężyli bardzo pewnie.

- Pierwsza połowa wyszła nam bardzo dobrze. A na drugą gospodarze wyszli chyba bardziej skoncentrowani niż my, kiedy doszli na cztery punkty było nerwowo. Na szczęście nie powtórzyliśmy sytuacji z poprzednich meczów, gdzie roztrwanialiśmy przewagę. Przetrzymaliśmy ten moment, bardzo się z tego cieszę, przerwaliśmy tę serię porażek - mówił po meczu Kalinowski.

Dla krakowian niedzielna wygrana ze Zniczem była dopiero drugim zwycięstwem w sezonie. Dwa spotkania, z Notecią Inowrocław i z Kotwicą Kołobrzeg, AZS AGH przegrał jednak bardzo pechowo, różnicą, odpowiednio, jednego i dwóch punktów.

- W wielu meczach wypracowujemy sobie wysoką przewagę, po czym z łatwością ją tracimy. Nie wiem z czego to wynika, może to kwestia braku doświadczenia, braku zimnej głowy? Pracujemy nad tym - twierdził jeden z bohaterów niedzielnego spotkania.

AZS AGH Kraków to beniaminek I ligi. Skład zespołu w porównaniu z poprzednim sezonem, w którym krakowianie wywalczyli awans, praktycznie nie uległ zmianie.

- Ta liga jest zdecydowanie bardziej fizyczna. Praktycznie w każdym zespole jest taki wysoki podkoszowy jak Damian Cechniak, który ma z 210 cm wzrostu - zauważał Kalinowski - Mam nadzieję, że w drugiej rundzie nie przytrafią nam się takie wpadki jak ostatnio i powalczymy o awans do play-offów - ocenił szanse swego zespołu.

ZOBACZ WIDEO Jerzy Engel: Grzegorz Krychowiak w reprezentacji jest niezmienialny (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)