R8 Basket Kraków pewnie przewodzi tabeli 2 ligi grupy C, gdzie poniósł zaledwie jedną porażkę i zdecydowaną większość przeciwników ograł w wysokim stosunku punktowym. Klubowi działacze oraz członkowie zespołu nie ukrywają, że ambicje sięgają bardzo wysoko. Chcą jak najszybciej znaleźć się w ekstraklasie, a nawet europejskich pucharach.
Już teraz trener Rafał Knap ma do dyspozycji m in. wielokrotnego reprezentanta Polski i gwiazdę łotewskiej ekstraklasy, Michała Hlebowickiego czy Wojciecha Pisarczyka, który w pierwszej lidze świetnie spisywał się w barwach Sokoła Łańcut oraz MOSiR-u Krosno. Niewykluczone, że jeszcze zanim wystartuje decydująca walka o awans szczebel wyżej, dokonane zostaną spore wzmocnienia i tak prężnie wyglądającego zestawienia personalnego. - R8 Basket, według mnie, ma skład, który spokojnie by sobie poradził na poziomie pierwszej ligi, a może nawet powalczył z niektórymi zespołami z PLK. Stwierdzenie, że jest świetnie zorganizowany to chyba za małe słowo. Spędziłem jeden sezon w ekstraklasie, ale muszę przyznać, że w Krakowie dbają o nas nawet lepiej. Posiadamy sztab szkoleniowy składający się z trzech trenerów, dwóch fizjoterapeutów, dwóch trenerów od przygotowania siłowego. Otrzymaliśmy nielimitowany dostęp do siłowni i sauny, każdy z graczy dostaje zestaw odżywek odpowiednio przygotowany pod koszykówkę. Na treningach są przygotowane izotoniki, zostaliśmy również zaopatrzeni w stroje treningowe oraz pełen zestaw klubowych ubrań: dresy, kurtki, polówki, torby, ręczniki. Jeżeli ktoś patrzy na nas z boku, to nie pomyśli, że jesteśmy drużyną II-ligową - podkreśla z kolei obwodowy, Piotr Renkiel.
Zmagania o Puchar Polski w stolicy Małopolski potraktowano bardzo prestiżowo. Włodarze postarali się, by właśnie im przypadła organizacja turnieju FinalFour, stąd spotkania rozegrane zostaną na parkiecie małej Tauron Areny. Do całych rozgrywek na początku zgłosiło się 14 drużyn. Jedna, ACK UTH Rosa Radom reprezentowała zaplecze ekstraklasy. Reszta wywodziła się z niższych szczebli. Aktualnie w walce o stawkę pozostały cztery teamy.
W półfinale miejscowi zmierzą się z trzecioligowym Stomilem Olsztyn, gdzie spośród koszykarzy prym wiedzie znany z Anwilu Włocławek Wojciech Glabas. Równocześnie Polkąty Maximus Kąty Wrocławskie stanie naprzeciwko innego przedstawiciela trzeciej ligi, UKS-u Chromik Żary. Pod trykotem dolnośląskiej ekipy występuje m in. Grzegorz Kruk mający doświadczenie w rywalizacji na najwyższym szczeblu z Unii Tarnów. Wszystkie te pojedynki odbędą się 29 grudnia.
ZOBACZ WIDEO: Maciej Kot i Kamil Stoch odskoczą czołówce PŚ? Rafał Kot zabrał głos
Dzień później natomiast zaplanowano mecz o trzecie miejsce oraz sam finał. Dla krakowian, ewentualny końcowy triumf stanowiłby świetną promocję i chociaż częściowe wynagrodzenie dotychczasowych trudów związanych z budowaniem koszykarskiej potęgi.
Warto zaznaczyć, że zawodnicy R8 Basket na parkiet powinni wybiec pełni sił. Do 26 grudnia odpoczywali w ramach świątecznej przerwy, więc przypuszczalnie poczują przypływ świeżości.
28 grudnia 2016 r. (środa)
g. 16.00 UKS Chromik Żary - Polkąty Maximus Kąty Wrocławskie
g. 18.30 Stomil Olsztyn - R8 Basket AZS Politechnika Kraków
29 grudnia 2016 r. (czwartek)
g. 16.00 mecz o trzecie miejsce
g. 18.30 mecz o pierwsze miejsce