Przedstawiciele Energi Czarnych Słupsk w połowie minionego tygodnia wybrali nowego zawodnika. To Nino Johnson, 23-letni podkoszowy, który jest absolwentem Southeast Missouri State. Na ostatnim roku studiów notował 10,3 punktu i siedem zbiórek. Obecny sezon rozpoczął w Finlandii, ale na początku grudnia został wyrzucony z klubu z powodów dyscyplinarnych.
Mimo wszystko działacze ECS chcieli zaryzykować. Widzieli w nim następcę Justina Jacksona, który rozwiązał umowę za porozumieniem stron. Johnson w Słupsku miał pojawić się już w poprzednim tygodniu, ale na przeszkodzie stanęły wysokie ceny biletów lotniczych.
Podkoszowy we wtorek miał rutynowe badania medyczne. I tutaj pojawił się problem, ponieważ gracz ich nie przeszedł. Obie strony nie chcą zabierać głosu w tej sprawie. - Informujemy, że niestety Nino Johnson nie przeszedł pomyślnie testów medycznych - poinformowali przedstawiciele ECS.
Jego kontrakt nie wszedł w życie. Co prawda klub wystąpił o list czystości do poprzedniego pracodawcy, ale ostatecznie gracza do ligi nie zgłosił, zachowując tym samym licencję na gracza zagranicznego.
Klub rozpoczął poszukiwania nowego zawodnika na pozycję środkowego.
ZOBACZ WIDEO Śniadanie na Dakarze: myjnia potrzebna od zaraz (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}
A prund drożeje..