AZS Koszalin może sporo wygrać na transferze Kevina Johnsona
AZS Koszalin chce dokładnie sprawdzić stan zdrowia, ale i formę Kevina Johnsona. Miesięczne testy mają dać odpowiedź sztabowi szkoleniowi i władzom klubu. Amerykanin ma wspomóc strefę podkoszową i odciążyć nieco Darrella Harrisa.
Tym bardziej, że koszykarz będzie grał w Koszalinie za mniej więcej połowę tego, co zarabiał na Kociewiu. Amerykanin co prawda nie jest w optymalnej formie, ale w ciągu kilku tygodni powinien dojść do siebie. Stąd też opcja miesięcznego okresu próbnego.
- Wzmocnienie strefy podkoszowej było konieczne. W międzyczasie pojawiła się atrakcyjna oferta pozyskania Johnsona, z zastosowaniem miesięcznego okresu próbnego. Grzechem byłoby tego nie wykorzystać. Znamy potencjał tego zawodnika. Wierzę, że Amerykanin pomoże nam w odnoszeniu kolejnych ligowych zwycięstw - mówi Leszek Doliński, prezes AZS-u Koszalin.
Trener Ignatowicz cieszy się z pozyskania nowego podkoszowego. Szkoleniowiec koszalińskich akademików chwali umiejętności Johnsona, dla którego będzie to trzeci klub w PLK. Wcześniej grał w Polpharmie i w Polfarmeksie.
ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: moje życie pokazuje, że niemożliwe nie istnieje- Johnson to klasowy zawodnik, który będzie uzupełnieniem naszego składu na pozycji środkowego. Po rozstaniu się z Alvinem Brownem czyniliśmy starania o poszerzenie zespołu i udało nam się tego dokonać. Mam nadzieję, że będziemy mogli w pełni wykorzystać doświadczenie Kevina, który będzie mógł pomóc nam w walce pod koszem - uważa Ignatowicz.
Przypomnijmy, że Amerykanin obecny sezon rozpoczął w Grecji, ale tam rozegrał tylko dwa spotkania. Zawodnik nie był zadowolony ze swojej roli i poprosił o rozwiązanie kontraktu. Przeniósł się do Polpharmy Starogard Gdański, ale w niej wystąpił tylko w czterech meczach. Klub nie był zadowolony z jego dyspozycji fizycznej i rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron.
Ciekawostką jest fakt, że w ostatnim spotkaniu pomiędzy AZS-em Koszalin i Polpharmą Kevin Johnson na boisku spędził zaledwie 217 sekund, oddając w tym czasie jeden niecelny rzut. Wtedy jeszcze reprezentował barwy Kociewskich Diabłów. Teraz zmieni otoczenie i będzie grał dla koszalińskich akademików. Ma zadebiutować w niedzielę w meczu z Kingiem Szczecin.