Śpiący mecz - relacja ze spotkania MUKS Poznań - Cukierki Odra Brzeg

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Słabym widowiskiem było spotkanie w grupie walczącej o utrzymanie w Ford Germaz Ekstraklasie pomiędzy MUKS Poznań i Cukierkami Odra Brzeg. Wygrały gospodynie, a gwiazdą meczu była Djenebou Sissoko, która zdobyła 22 punkty i zebrała aż 19 piłek.

Sissoko jest zdecydowanie najskuteczniej zawodniczką polskiej ligi. Malijka w 25 meczach zdobyła 412 punkty, druga w tym zestawieniu - Ewelina Kobryn z Wisły Can-Pack Kraków w 24 spotkaniach rzuciła 364 punkty. Co więcej - Sissoko ma również na koncie największą liczbę zbiórek - 323 i drugą w klasyfikacji Amber Petillon wyprzedza aż o 62 piłki.

Sobotni mecz MUKS z Cukierkami Odra miał być więc również rywalizacją najlepszych zbierających. Wypadł on zdecydowanie na korzyść Malijki, która już po pierwszych 20 minutach miała na swoim koncie duble-duble (11 pkt, 10 zb), a w całym meczu zdobyła 22 oczka i zebrała z tablic 19 piłek (9 w ataku). Przy dorobku Sissoko, dokonania Petillon wyglądają bardzo skromnie - 2 punkty i 5 zbiórek (1 w ataku).

Samo spotkanie stało na bardzo niskim poziomie, obie drużyny miały sporą liczbę strat (16 - MUKS, 19 - Odra), często pudłowały szczególnie z dystansu i linii rzutów osobistych. - Chyba oba zespoły są już wypalone i zmęczone sezonem i to było dziś widać - oceniła Iwona Jabłońska po meczu. Trenerka MUKS nie była zadowolona z gry swoich zawodniczek, ale oczywiście cieszyła się ze zwycięstwa. - To był taki śpiący mecz, moje koszykarki były jakieś nieobecne, ale z wyniku jestem zadowolona.

Kluczem do wygranej MUKS była walka na tablicach. Gospodynie wygrały ją aż 52 do 25, na atakowanej tablicy zebrały 20 piłek, czyli więcej niż Cukierki w obronie (18). Co więcej - dwie Malijki - Sissoko i Naignouma Coulibaly zebrały więcej piłek niż cały zespół z Brzegu. - Na deskach zostaliśmy zdemolowani - przyznał Jarosław Zyskowski. - Cieszy mnie jedynie to, że zakończyliśmy mecz bez kontuzji, bo mecz momentami był ostry. Tego samego niestety nie mogła powiedzieć opiekunka poznanianek - w połowie trzeciej kwarty po zderzeniu z jedną z koszykarek Cukierków zejść musiała Jennifer Rushing.

Spotkanie niemal przez cały czas toczyło się pod dyktando gospodyń. Po pierwszej kwarcie, dzięki dobrej grze Malijek, prowadziły 21:14. W drugiej przebudziły się przyjezdne, a miejscowe zupełnie nie radziły sobie z twardą obroną i rzuciły zaledwie 7 punktów (wszystkie Sissoko). Po przerwie obudziła się Paulina Antczak, która przez pierwsze 20 minut ani razu nie trafiła do kosza. W zespole Cukierków ciężar gry wzięły na siebie Magdalena Gawrońska i Ewelina Buszta i był to jedyny moment meczu, który mógł podobać się kibicom. W ostatniej odsłonie, którą MUKS zaczynał prowadząc 51:45, brzeżanki próbowały zmniejszać straty rzutami z dystansu, ale piłka rzadko znajdowała drogę do kosza. W MUKS koncert gry kontynuował duet Sissoko - Coulibaly, a cenne punkty dorzucały wprowadzane młode koszykarki.

MUKS Poznań - Cukierki Odra Brzeg 73:60 (21:14, 7:13, 21:18, 24:15)

MUKS: Djenebou Sissoko 22, Naignouma Coulibaly 14, Paulina Antczak 11 (1), Aleksandra Semmler 9 (1), Jennifer Rushing 9 (1), Ramona Casimiro 4, Joanna Zalesiak 2, Barbara Skowronek 2, Adrianna Najtkowska 0, Paulina Miszczuk 0, Magdalena Idziorek 0, Monika Banasik 0.

Cukierki Odra: Ashley Key 16, Magdalena Gawrońska 11 (1), Ewelina Buszta 11, Eliza Gołumbiewska 10 (2), Ofa Tulikihihifo 6 (1), Marta Żyłczyńska 4 (1), Amber Petillon 2, Marta Szymańska 0, Justyna Daniel 0, Aleksandra Teklińska 0, Anna Pijanowska 0.

Źródło artykułu: