Jacek Jarecki apeluje: Nie wińmy Grochowskiego

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Grzegorz Grochowski miał otwarty rzut na zwycięstwo w spotkaniu z Energą Czarnymi Słupsk (69:70), ale pomylił się. Jacek Jarecki prosi o wyrozumiałość dla młodszego kolegi. - To dobra lekcja na przyszłość - mówi.

Zespół Polfarmeksu był o krok od wygranej w spotkaniu z Energą Czarnymi Słupsk. Kutnianie jeszcze na początku czwartej kwarty przegrywali różnicą dziewięciu punktów, ale po zrywie zdołali doskoczyć do Czarnych Panter na odległość jednego "oczka".

Mieli nawet rzut na zwycięstwo, ale Grzegorz Grochowski spudłował z czystej pozycji. 23-letniego rozgrywającego po zakończeniu spotkania pocieszyli starsi koledzy, a także sztab szkoleniowy.

- Nie wińmy Grzegorza Grochowskiego. To on nie przegrał ten mecz. Ważne, że wziął na siebie ten rzut. Jestem młodym zawodnikiem i z pewnością będzie to dla niego pożyteczna lekcja. Wszyscy przegraliśmy. Jesteśmy zespołem - apeluje Jacek Jarecki.

- Początek był bardzo dobry w naszym wykonaniu. Duża energia pozwoliła nam zbudować przewagę. Pod koniec drugiej kwarty stanęliśmy. Nasza gra się zacięła i goście nam uciekli. Później zaczęliśmy gonić, ale było już za późno - dodaje.

Tym samym drużyna z "Miasta Róż" poniosła już czternastą porażkę w obecnych rozgrywkach. - Trudno tłumaczyć się po kolejnej porażce. Zaczyna brakować argumentów. Cały czas liczymy na przełamanie. Mam nadzieję, że już od następnego meczu będę mógł coś powiedzieć pozytywnego - przyznaje gracz Polfarmeksu Kutno.

ZOBACZ WIDEO Ewa Brodnicka: to, co przeżyłam, było dla mnie dramatem

Komentarze (6)
Gabriel G
1.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W TV było wyraźnie widać że błąd jeśli już to popełnił Kowalczyk bo miał dwóch wolnych ludzi do podania czyli Groszka i Wallace. Powinien podać do strzelca a nie do rozgrywaka ale prawdopodobni Czytaj całość
avatar
xativa
1.02.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Groszek podjal decyzje w ulamku sekundy, przeciez nie chcial NIE trafic do kosza. Taki jest sport. Chlopaki, glowa do gory, nie wszystko jeszcze stracone, jak na trzeci sezon w PLK jeszcze sie Czytaj całość
avatar
eRWu
31.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A czy ktoś wini groszka za to, ze nie trafił? Meczu nie przegrywa jeden zawodnik, tylko cała drużyna. Podobnie było z karnym Błaszczykowskiego na Euro - wtedy nikt go nie winił, bo przecież wsz Czytaj całość
avatar
Kibicka27
31.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Przegrał zespół w 2 kwarcie. Groszek wziął na siebie odpowiedzialność, bo nikt nie chciał tego zrobić. Nie było odważnego, żeby wejść pod kosz. Grzesiu nie miał wyjścia. Czas się kończył. Grosz Czytaj całość
avatar
sokar
31.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nikt Groszka nie wini za ten niecelny rzut. Wcześniej w tej samej akcji podjął złą decyzje. Na wynik pracujemy jednak całe spotkanie. Przegrał je zespół, a nie Groszek. Na decyzje są ułamki sek Czytaj całość