Z każdym kolejnym tygodniem dyspozycja Adama Waczyńskiego idzie w górę. W środę zaliczył rekordowe 26 minut na parkiecie, a w ostatniej kwarcie zrobił to, w czym czuje się najlepiej.
To bez wątpienia Waca okazał się kluczowym graczem dla wygranej z Albą Berlin.
Goście w czwartej kwarcie musieli gonić wynik. Dwukrotnie doszła Unicaję na remis i dwukrotnie w tym momencie dostała trójki od naszego snajpera. To dało gospodarzom skrzydeł i napędziło do końcowego sukcesu.
W całym meczu Waczyński zaliczył 14 punktów, a na co złożyły się m.in. cztery celne trójki przy ośmiu oddanych rzutach. Polak był trzecim strzelcem swojego teamu. Lepsi byli tylko Kyle Fodd i Nemanja Nedović, którzy uzyskali odpowiednio 20 i 16 oczek.
ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: medale paraolimpijskie już mam, czas na medal IO zawodowców
Dla ekipy z Malagi była to trzecia wygrana w tej fazie EuroCupu. Stawce w grupie przewodzi niepokonana Valencia Basket i to właśnie te dwie drużyny zagrają w ćwierćfinale tychże rozgrywek.
W fazie TOP 16 EuroCupu Waczyński notuje na swoim koncie średnio 12,8 punktu, spędzając na boisku nieco ponad 18 minut. Polak znakomicie rzuca zza łuku - przy 27 próbach 17 z nich wylądowało w koszu, co daje aktualnie skuteczność na poziomie 63 procent.
Unicaja Malaga - Alba Berlin 83:77